Euro 2024: Fernando Santos znowu selekcjonerem? Portugalczyk może opuścić Besiktas

2024-02-07, 08:28

Euro 2024: Fernando Santos znowu selekcjonerem? Portugalczyk może opuścić Besiktas
Fernando Santos ma za sobą nieudaną przygodę w reprezentacji Polski . Foto: PAP/Andrzej Lange

Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Fernando Santos niedawno został trenerem tureckiego Besiktasu, jednak greckie media donoszą, że Portugalczyk znowu może zmienić pracę. Santos miałby ponownie zostać selekcjonerem reprezentacji tego kraju. Prowadził już Greków w latach 2010-2014.

Na początku stycznia Fernando Santos został ogłoszony trenerem tureckiego giganta. Trudno jednak powiedzieć, że 69-letni szkoleniowiec odmienił grę piłkarzy Besiktasu. Wygrał bowiem tylko dwa z pięciu ligowych meczów.

Co prawda, Besiktas znajduje się na trzecim miejscu w tabeli tureckiej ekstraklasy, ale do odwiecznych rywali Galatasaray i Fenerbahce traci aż... 24 punkty.

Santos wciąż ma renomę. Wróci do Grecji?

Ani przeciętna postawa Besiktasu ani nieudana przygoda w roli selekcjonera reprezentacji Polski, zakończona odejściem Santosa ze stanowiska, nie sprawiły jednak najwyraźniej, iż doświadczony Portugalczyk stracił renomę w Grecji.

Fernando Santos ma doskonałą markę w tym kraju. W przeszłości prowadził AEK Ateny, Panathinaikos oraz PAOK Saloniki. Przede wszystkim jednak w latach 2010-2014 prowadził reprezentację Grecji. Na Euro 2012 dotarł z nią do ćwierćfinału, a dwa lata później awansował do 1/8 finału mundialu w Brazylii.

Dla porównania, po odejściu Santosa grecka kadra ani razu nie awansowała na wielką imprezę.

Grecy szukają nowego selekcjonera

Według portalu "Ta Nea", Fernando Santos jest jednym z dwóch głównych kandydatów, by zostać selekcjonerem reprezentacji Grecji. Aktualnie drużynę z Hellady prowadzi Urugwajczyk Gustavo Poyet, ale jego umowa wygasa z końcem marca.

Dziennikarze z Grecji uważają, że kontrakt nie zostanie przedłużony, nawet jeśli ich reprezentanci przejdą marcowe baraże i awansują do turnieju finałowego mistrzostw Europy. 21 marca Grecja podejmie Kazachstan, a w przypadku wygranej pięć dni później zagra o awans z lepszym z pary Gruzja-Luksemburg.

Drugim kandydatem do objęcia kadry miałby być Manolo Jimenez, który w przeszłości kilkukrotnie prowadził AEK i w 2018 roku zdobył z ateńczykami mistrzostwo Grecji. 50-letni Hiszpan nie ma jednak doświadczenia na stanowisku selekcjonera.

Czytaj także:

/empe

Polecane

Wróć do strony głównej