Hiszpański kucharz ratuje Gazę. Niezwykła historia założyciela World Central Kitchen [PODCAST ŚWIAT]
2024-05-03, 19:16
Urodził się w Hiszpanii. Gdy miał 15 lat zapisał się do szkoły gotowania. Wkrótce potem sam zaczął gotować dla innych. Uwielbia grać w golfa i uwielbia cygara. Ale uwielbia też pomagać innym.
Jose Andres to hiszpański kucharz, który stał się celebrytą, gdy otworzył sieć restauracji w Stanach Zjednoczonych. Ale Andres stał się jeszcze bardziej znany gdy założył organizację pomocową World Central Kitchen, nazywaną też największą kuchnią polową świata. To organizacja, która gotuje dla ofiar wojen czy katastrof naturalnych.
World Central Kitchen stała się znana, gdy pojechała w 2010 roku na Haiti, które nawiedziło trzęsienie ziemi. W następnych latach pomagała m.in. w Turcji, Maroku czy na Ukrainie. Swoich wolontariuszy wysłała do Przemyśla dokąd w 2022 roku zmierzały dziesiątki tysięcy Ukraińców, uciekających przed rosyjską inwazją.
Śmierć Polaka w Strefie Gazy
O World Central Kitchen stało się głośno po 1 kwietnia tego roku. Izraelskie drony zrzuciły wtedy bomby na konwój organizacji, wiozący jedzenie dla głodujących Palestyńczyków w Gazie. Zginęło siedmioro pracowników WCK, w tym Polak Damian Soból.
Po miesiącu przerwy organizacja właśnie wznowiła działalność wśród głodujących Palestyńczyków w Gazie.
REKLAMA
Kim jest Jose Andres, ekscentryczny celebryta, który wykorzystał swoją sławę, by pomagać innym? Dlaczego zdecydował się działać w Gazie mimo, że wyjechały stamtąd wszystkie organizacje pomocowe?
W nowym odcinku Podcastu Świat opowiadamy o niezwykłej organizacji pomocowej, która podniosła się po niezwykle trudnym momencie czyli śmierci swoich siedmiu pracowników. Choć po tragedii z 1 kwietnia na Izrael spadły gromy, a szef WCK Jose Andres wprost mówił, że Izrael celowo zrzucił bomby na konwój humanitarny, to największa polowa kuchnia świata wróciła do Gazy. Jedno z miejsc wydawania posiłków nazwała imieniem Damiana Sobola, Polaka, który zginął pod izraelskimi bombami 1 kwietnia.
Wojciech Cegielski
REKLAMA
Czytaj także:
REKLAMA