Serie A. Juventus chce przemeblować linię ataku. Czy Arkadiusz Milik "przetrwa" rewolucję?

"Bianconeri" po 30 kolejkach mają na swoim koncie zaledwie 44 strzelone gole - to najmniej spośród zespołów pierwszej "szóstki" Serie A. Milik strzelił zaledwie trzy z nich, notując również trzy asysty. Kolejne trzy trafienia Polak dołożył w Pucharze Włoch. Mimo że 30-latek jest jedynie rezerwowym Juventusu, jego bilans należy uznać za kiepski.

Jeszcze gorzej spisuje się Moise Kean, który na swoim koncie zapisał tylko jedno trafienie. Zdaniem "La Gazzetta dello Sport" to właśnie włoski napastnik latem pożegna się z Turynem. 

W poprzednim sezonie Kean został wypożyczony do Evertonu, gdzie również nie spełnił oczekiwań. Jako gracz "The Toffees" wystąpił w 39 meczach, strzelając cztery gole i notując dwie asysty. Tym razem Juventus zamierza wytransferować 24-latka na stałe, co może jednak okazać się trudnym zadaniem, ponieważ z zawodnika perspektywicznego Kean stał się niespełnionym talentem.

Z kolei Milik zdaniem "LGdS" może być spokojny o swoją przyszłość w Turynie. "Jest cenny nie tylko na boisku, ale i w szatni" - twierdzą włoscy dziennikarze.

REKLAMA

Polakowi trudno będzie jednak utrzymać status drugiego napastnika po Dusanie Vlahoviciu. Władze "Starej Damy" zamierzają wykorzystać fundusze za awans do Ligi Mistrzów, który najprawdopodobniej stanie się udziałem turyńczyków, do kupna kolejnego napastnika. W tym kontekście media wymieniają m.in. Matteo Reteguiego, Masona Greenwooda i Giacomo Raspadoriego.

• Wisła Kraków w finale Pucharu Polski! Pierwszoligowiec pokonał Piasta Gliwice
• Puchar Polski. Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok. Kapitalny mecz w Szczecinie. Pogoń drugim finalistą!
• Kompromitacja FIFA. Najpierw wykluczyła Rosjan, teraz przyznaje im punkty

bg