Liga Konferencji. Śląsk znów w pucharach. Jacek Magiera zdejmuje presję: nie będziemy faworytem
Śląsk Wrocław rozpocznie w środę rywalizację w drugiej rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji od wyjazdowego meczu z Riga FC. - Chcemy wyjść na to spotkanie z pokorą, ale też z pewnością siebie - zapewnił trener wrocławian Jacek Magiera w rozmowie z Robertem Skrzyńskim.
2024-07-24, 09:42
- Jacek Magiera zapewnił, że wcale nie uważa Śląska za zdecydowanego faworyta do awansu
- Szkoleniowiec nie ukrywał jednak, iż przejście do kolejnej fazy rozgrywek jest celem jego drużyny
Świetna gra w poprzednim sezonie i niespodziewanie zdobyte wicemistrzostwo Polski zapewniło drużynie ze stolicy województwa dolnośląskiego szansę walki w europejskich pucharach.
Śląsk wraca do Europy. "Podchodzimy z szacunkiem"
Po trzech latach przerwy Śląsk Wrocław wraca do walki w Europie. W środowym wyjazdowym meczu drugiej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji podopieczni Jacka Magiery zagrają z Riga FC.
- W żaden sposób nie możemy pomyśleć, że będzie łatwo i przyjemnie. Oczywiście chcemy awansować do kolejnej rundy, natomiast z szacunkiem podchodzimy do rywala, który ma swoje cele i ambicje oraz piłkarzy, którzy potrafią grać w piłkę. Wiemy, że w tym dwumeczu czeka nas trudna przeprawa, natomiast bardzo się cieszę, że wracamy do Europy. To jest cel klubu, aby w tym kierunku podążać i regularnie grać na poziomie europejskim, a nie tylko od święta - mówił trener wrocławskiego klubu w rozmowie z Robertem Skrzyńskim.
Jacek Magiera zwrócił również uwagę na ofensywną grę zespołu z Rygi, który jednak trudno porównywać do realiów polskiej PKO BP Ekstraklasy.
REKLAMA
- Wiemy, że dwumecz decyduje o tym, kto awansuje dalej. Gramy pierwszy mecz na wyjeździe z zespołem, który w swojej lidze gra bardzo ofensywnie. Nie można natomiast porównywać tego, w jaki sposób są prowadzone mecze na Łotwie, a jak w Polsce. W Polsce jest więcej wyrównanych drużyn, które mają podobny poziom. W Rydze są dwa zespoły, które od lat rywalizują ze sobą o mistrzostwo, więc większość spotkań grają z drużynami o dużo mniejszej jakości niż w polskiej ekstraklasy. Dopiero po kilku minutach będziemy widzieli, jak wygląda porównanie jakości Śląska do drużyny z Rygi - wyjaśnił.
Posłuchaj
Kibice mają pomóc. "Boisko zdecyduje"
Szkoleniowiec Śląska dość ostrożnie podchodzi do zapewnień osób związanych z łotewskim klubem, że faworytem dwumeczu są wicemistrzowie Polski.
- Według mnie, my nie będziemy faworytem w żadnym dwumeczu w Europie. W ostatnich latach zbyt rzadko jesteśmy na tym poziomie, żeby prężyć muskuły i mówić, jacy to jesteśmy mocni. Z pokorą, ale też odpowiedzialnością i pewnością siebie chcemy wyjść na to spotkanie. Celem jest trzecia runda - zaznaczył Magiera.
REKLAMA
Do Rygi wybiera się aż 800 kibiców Śląska. Na mającym 8 tysięcy miejsc stadionie powinni być doskonale słyszalni.
- Świetna sprawa, że aż tylu kibiców przyjedzie. Będzie ich słychać, potrafią stworzyć świetną atmosferę. Akustyka na tym stadionie jest bardzo dobra, ale i tak to boisko zdecyduje - zakończył Jacek Magiera.
Posłuchaj
Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 18. Rewanż zaplanowano na 1 sierpnia we Wrocławiu.
REKLAMA
- Liga Mistrzów. Jagiellonia rozbiła FK Poniewież. Hat-trick Jesusa Imaza
- Liga Mistrzów. Kto na drodze Jagiellonii? Białostoczanie znają potencjalnych rywali
- Ekstraklasa. Jagiellonia zrobiła porządki. Wojciech Pertkiewicz: "wyczyściliśmy" wszystkie kontrakty
/empe, IAR
REKLAMA