Igrzyska Paralimpijskie 2024. Kolejne złoto dla Polski! Karolina Kucharczyk najlepsza w skoku w dal

Karolina Kucharczyk została mistrzynią igrzysk paralimpijskich w Paryżu w skoku w dal (klasa T20), zdobywając swój trzeci złoty medal, po sukcesach w Londynie w 2012 i w Tokio w 2021 roku. W 2016 w Rio de Janeiro zajęła w tej konkurencji drugie miejsce.

2024-09-06, 22:10

Igrzyska Paralimpijskie 2024. Kolejne złoto dla Polski! Karolina Kucharczyk najlepsza w skoku w dal
Karolina Kucharczyk zdobyła złoty medal igrzysk paralimpijskich w Paryżu w skoku w dal . Foto: PKPar/Bartłomiej Zborowski

W piątek do zwycięstwa wystarczył jej wynik 5,82 m, o 21 cm gorszy od jej rekordu paralimpijskiego z Tokio. Druga w konkursie Brazylijka Zileide Cassiano da Silva uzyskała 5,76, a trzecia Turczynka Fatma Dalma Altin - 5,73.

- Nie wiem, ilu było widzów na Stade de France, ale niesamowicie było skakać przy tylu tysiącach dopingujących kibiców. Czułam się, jakbym znów była w Londynie w 2012 roku. No tylko, że tam byłam młodsza, a teraz ciąży mi PESEL, mam już 33 lata, za sobą historię kontuzji, dwa razy naderwałam dwugłowy w tym roku, zarówno lewy, jak i prawy. Prawie nie startowałam, nawet nie wiedziałam do końca, w jakiej tu będę formie. Po prostu masakra. Więc nie mam zamiaru narzekać, że te skoki nie były najdłuższe. Ważne, że dały ten najcenniejszy medal – powiedziała Kucharczyk, cytowana w komunikacie Polskiego Komitetu Paralimpijskiego.

Złota medalistka "ostygła" i wygrała

Narzekała, że kiepsko zaczęła. Nie mogła się wbić w rozbieg, tak jakby go źle „obiegała”. Po pierwszym skoku trener rzucił jej z trybun, że powinna była skoczyć ponad 6 metrów, bo dobre półtorej stopy zostawiła przed dechą. A skoczyła tylko 5,52 m. Po pierwszej kolejce lepsze były trzy zawodniczki. Potem 15 minut musiała czekać na kolejny skok i „ostygła”.

- W końcu sama mówię do siebie: "Karola, ty weź się, kurde, w garść". Pomogło. Bo wcześniej chyba za bardzo chciałam skoczyć te sześć metrów i strasznie tyłek zostawiałam na piasku – opowiadała Kucharczyk.

W drugiej próbie skoczyła 5,70 m, w trzeciej 5,78, a w czwartej dołożyła jeszcze cztery centymetry. Na ten wynik nie było mocnych. Kucharczyk wkrótce mogła się już cieszyć, że ma trzecie złoto igrzysk. I że synkowi, Kacprowi, będzie mogła powiedzieć, że od jego urodzenia 7 lat temu mama wciąż jest niepokonana.

- Dobrze, że mam już za sobą ten stres i rollercoaster. A za trzy tygodnie czeka mnie jeszcze większy, bo… wychodzę za mąż! Kim jest ten farciarz? To Marek Urbański. Właśnie się zastanawiam, czy będę startować jako Karolina Urbańska, czy nadal Kucharczyk. A może on by zmienił nazwisko na moje? W końcu kto tu jest bardziej znany w świecie? No ale wiadomo, to facet, męska duma, ego itd. – żartowała.

Medal kosztował wiele pracy

Dodała, że choć może i ten trzeci złoty medal zdobyła najgorszymi, bo najkrótszymi skokami, to po zdecydowanie najbardziej katorżniczych treningach. Ten w Paryżu kosztował ją najwięcej pracy.

- Dlatego bardzo go doceniam. I to, że wywalczyłam go przed tą fantastyczną publicznością, która mnie niosła. Bez porównania z pustymi trybunami w Tokio. Co prawda ona na chwilę jakoś ucichła, aż sama ją pobudzałam. I to było super, że była między nami relacja – mówiła Karolina Kucharczyk.

Czy narzekanie na PESEL oznacza, że nie jest jeszcze pewna startu za cztery lata w Los Angeles? Przecież Barbara Bieganowska-Zając, która w piątek wygrała bieg na 1500 m, jest o 10 lat starsza i zapowiada, że będzie w USA walczyć o szósty złoty medal.

- Sęk w tym, że na 1500 m liczy się wytrzymałość i można startować nawet do pięćdziesiątki. W skoku w dal potrzebna jest szybkość, a ta szybko zniknie. Daję sobie jeszcze dwa, trzy lata startów i zobaczymy – podsumowała.

Cztery piątkowe medale Polaków

To czwarty medal wywalczony w piątek przez Polaków. Wcześniej Barbara Bieganowska-Zając sięgnęła po złoto w biegu na 1500 m (klasa T20), a brązowe krążki zdobyli Maciej Lepiato w skoku wzwyż (T64) oraz Michał Dąbrowski w szpadzie na wózkach.

Reprezentacja Polski ma w dorobku 21 medali: siedem złotych, pięć srebrnych i dziewięć brązowych. Biało-Czerwoni są bliscy wyrównania osiągnięcia z Tokio, gdzie wywalczyli 25 medali, w tym również siedem złotych.

Letnie igrzyska paralimpijskie w Paryżu potrwają do niedzieli.

<<< SKŁAD REPREZENTACJI POLSKI >>>

<<< TERMINARZ STARTÓW POLAKÓW >>>

Czytaj także:

Patronem medialnym wydarzenia jest Polskie Radio.

REKLAMA

WIĘCEJ O IGRZYSKACH PARALIMPIJSKICH:

PR

/empe, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej