Piotr Żyła wyleczyl kontuzję. "Pierwsze skoki nie wyglądały źle"
Piotr Żyła, który borykał się z kontuzją kolana, wrócił do zdrowia i szlifuje formę przed nowym sezonem Pucharu Świata w skokach narciarskich. W rozmowie z Andrzejem Grabowskim doświadczony skoczek przyznaje, że nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji, ale próby treningowe dają nadzieję.
2024-11-02, 07:54
Zawodnik z Cieszyna stracił sporą część sezonu letniego z powodu kontuzji kolana. Żyła przyznaje, że podczas rekonwalescencji czuł się odrobinę nieswojo.
- Do momentu, gdy odniosłem kontuzję, wszystko było spoko i szło dobrze. Później przeciążyłem kolano, wyleczyłem je, aż ostatecznie "strzeliło". Trochę się rozleniwiłem przez tę sytuację, ale też miałem sporo czasu dla siebie, co dało mi inny bodziec - powiedział. - Czułem się dziwnie, dużo spałem i skupiałem się na wyleczeniu kolana. Ten czas był inny niż to, czego doświadczyłem wcześniej - dodał.
Trzykrotny mistrz świata twierdzi jednak, że jego dyspozycja po powrocie na skocznię była całkiem niezła.
- Te pierwsze skoki nie wyglądały źle! Technicznie całkiem fajnie, wiele się nie zmieniło. Brakowało tylko strony fizycznej i mentalnej, które dałyby odpowiednie odległości - przyznał.
REKLAMA
Żyła zawsze powtarzał, że jego celem jest Kryształowa Kula za zwycięstwo w Pucharze Świata. 37-letni skoczek zapewnia jednak, że nawet jeśli nie uda mu się zrealizować tego ambitnego zamiaru, będzie cieszył się startami.
- Cel pozostaje ten sam, ale trudno powiedzieć, jak będzie. Prawdopodobnie nigdy go nie osiągnę, ale chcę czuć satysfakcję ze swojej pracy, a on daje mi motywację - tłumaczy.
Nowy sezon Pucharu Świata rozpocznie się w weekend 22-24 listopada w norweskim Lillehammer.
Posłuchaj
REKLAMA
- PŚ w skokach. Dawid Kubacki latem zajął się... ogrodnictwem. "Trzeba pielęgnować zieleń"
- PŚ w skokach. Aleksander Zniszczoł chce być zimą dwa razy lepszy. "W Trondheim coś się przestawiło"
- PŚ w skokach. Simon Ammann nie rezygnuje ze startów. To będzie jego 28. sezon
bg/IAR
REKLAMA