Ekstraklasa. Motor Lublin - Pogoń Szczecin. Koncertowy mecz beniaminka dał upragnioną wygraną
Motor Lublin przerwał serię dwóch porażek i w bardzo dobrym stylu pokonał Pogoń Szczecin 4:2. "Portowcy" cały czas prezentują słabą formę na wyjazdach.
2024-11-02, 19:36
Motor dobrze rozpoczął spotkanie, wychodząc na prowadzenie już w 8. minucie za sprawą pewnego uderzenia Króla. Gospodarze świetnie wyprowadzili swoją akcję, w podobny sposób wykreowali sobie okazję kilka minut później.
Szybkie rozegranie, dokładne podania - to kompletnie zaskoczyło gości, jednak wymarzoną szansę zmarnował Mraz, który przestrzelił, mając przed sobą jedynie interweniującego bramkarza. Słowak zrehabilitował się w 28. minucie, kiedy podwyższył prowadzenie Motoru.
Pogoń zdobyła kontaktowego gola w 37. minucie po strzale Kamila Grosickiego, ale "Portowcy" cieszyli się tą bramką tylko przez chwilę. W kolejnej akcji Motor przejął piłkę przy linii bocznej, błyskawicznie przeniósł piłkę w pole karne, gdzie znalazł się Król. Bardzo dobrze dysponowany zawodnik zaskakująco strzelił w krótki róg i jego drużyna znów odskoczyła rywalom.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się znacznie - Pogoń chciała zmniejszyć stratę, jednak wciąż lepiej prezentowali się gospodarze. W 64. minucie zrobiło się jednak 3:2 dla gospodarzy. To rzutu wolnego sprzed pola karnego podszedł Biczachczjan i pięknym strzałem pokonał bramkarza.
REKLAMA
W Lublinie zrobiło się gorąco, serca kibiców mogły zadrżeć o wynik, zwłaszcza mając w pamięci ostatnie wyniki, w których Motor dużo strzelał, jednak roztrwaniał przewagę. Jednak to nie Pogoń trafiła na wagę remisu, a drogę do siatki znalazł wprowadzony na boisko Ndiaye.
"Portowcy" próbowali jeszcze atakować i dążyli do tego, by nawiązać walkę w końcówce, ale w tym meczu Motor bronił się wystarczająco skutecznie, by utrzymać rezultat, który dał mu komplet punktów.
W samej końcówce doszło jeszcze do niezbyt przyjemnych incydentów z udziałem sztabów obu drużyn i większej liczby piłkarzy Pogoni, ale nerwy nie wpłynęły w żaden sposób na najważniejsze w tym spotkaniu, czyli wynik.
REKLAMA
Motor Lublin - Pogoń Szczecin 4:2 (3:1)
Bramki: 1:0 Michał Król (8), 2:0 Samuel Mraz (28), 2:1 Kamil Grosicki (37), 3:1 Michał Król (38), 3:2 Wahan Biczachczjan (64-wolny), 4:2 Mbaye Ndiaye (75).
Żółta kartka - Motor Lublin: Sergi Samper, Christopher Simon, Paweł Stolarski. Pogoń Szczecin: Leo Borges, Kamil Grosicki.
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 13 719.
REKLAMA
Motor Lublin: Kacper Rosa - Paweł Stolarski (64. Filip Wójcik), Marek Bartos, Arkadiusz Najemski, Filip Luberecki (84. Krystian Palacz) - Michał Król (73. Mbaye Ndiaye), Bartosz Wolski, Sergi Samper, Christopher Simon (46. Mathieu Scalet), Piotr Ceglarz - Samuel Mraz (64. Kacper Wełniak)
Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Dimitrios Keramitsis (46. Wahan Biczachczjan), Benedikt Zech, Leo Borges, Leonardo Koutris (73. Jakub Lis) - Linus Wahlqvist, Joao Gamboa (46. Rafał Kurzawa), Fredrik Ulvestad (80. Alexander Gorgon), Kacper Łukasiak (73. Adrian Przyborek) - Efthymis Koulouris, Kamil Grosicki.
- Ekstraklasa - sezon 2024/2025 - WYNIKI, TERMINARZ
- Ekstraklasa. Legia zbiera pieniądze na gwiazdę. Vinagre imponuje formą
- Ekstraklasa. Radomiak stracił prawo do swojego herbu? Zamieszanie w social mediach klubu
ps, PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA