Gabriela Grzywińska gra w Rosji, może zapomnieć o reprezentacji Polski? Wymowne słowa trenerki kadry
Selekcjonerka piłkarskiej reprezentacji Polski kobiet, która niedawno wywalczyła historyczny awans na mistrzostwa Europy, przyznała, że najprawdopodobniej nie powoła na turniej w Szwajcarii Gabrieli Grzywińskiej, która jest gwiazdą ligi rosyjskiej. - Trudno mi określić poziom tych rozgrywek - powiedziała Nina Patalon w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.
2024-12-11, 11:58
W poprzedni wtorek polskie piłkarki po raz pierwszy zapewniły sobie awans do finałów kobiecych mistrzostw Europy.
Podopieczne Niny Patalon w rewanżowym meczu wygrały w Wiedniu z Austrią 1:0 po golu Ewy Pajor. Cztery dni wcześniej w takim samym stosunku Polki zwyciężyły w Gdańsku.
Turniej finałowy zostanie rozegrany w Szwajcarii w dniach 2-27 lipca 2025 roku, a już 16 grudnia Biało-Czerwone poznają grupowe rywalki.
Gabriela Grzywińska poza reprezentacją Polski
Wygląda na to, że reprezentacji Polski na historycznym turnieju nie pomoże Gabriela Grzywińska, która w drużynie narodowej po raz ostatni zagrała w czerwcu 2022 roku.
REKLAMA
Brak powołań nie wynikał ze słabości formy - wprost przeciwnie, Grzywińska, od momentu przejścia do Zenita Sankt Petersburg w 2021 roku, stała się gwiazdą ligi rosyjskiej. W dorobku ma zdobycie mistrzostwa i superpucharu tego kraju. Po zmianie pozycji z pomocniczki na napastniczkę, w sezonie 2023/2024 została nawet królową strzelczyń rozgrywek z dorobkiem 19 goli.
W przeciwieństwie do wielu innych polskich sportowców, m.in. piłkarzy Sebastiana Szymańskiego i Grzegorza Krychowiaka, nie opuściła jednak Rosji po inwazji wojsk tego kraju na Ukrainę. Zachowała się podobnie jak inny z futbolistów Maciej Rybus, który wybrał pozostanie w lidze rosyjskiej i tym samym stracił miejsce w reprezentacji Polski.
Na Euro nie pojedzie? "Stamtąd wszyscy wyjechali"
Selekcjonerka Nina Patalon raczej nie zmieni decyzji o niepowoływaniu wyróżniającej się w Rosji zawodniczki. W rozmowie z portalem sport.tvp.pl została zapytana, czy Grzywińska musi zmienić klub, jeśli chce pojechać na Euro 2025.
- Myślę, że tak. Z drugiej strony, czy dzisiaj liga rosyjska jest też aż takim rynkiem, jakim była wcześniej? – to jest pierwsza rzecz. Stamtąd wszyscy wyjechali. Trudno mi określić poziom tych rozgrywek. Dziś też bardzo trudno je oglądać, bo dostęp jest ograniczony - podkreśliła Patalon.
REKLAMA
Przez ostatnie dwa lata kadra Biało-Czerwonych zmieniła się zresztą na tyle, że Grzywińska, która do 2022 roku była etatową reprezentantką, wcale nie miałaby pewnego miejsca w składzie.
- Patrząc przez pryzmat zawodniczek, które w tej reprezentacji się "urodziły", myślę Gabrysia miałaby dużą rywalizację do wygrania, żeby utrzymać się w kadrze. Mówię to nie dlatego, że gra w Rosji, a po prostu przez pryzmat dwóch lat - wyjaśniła Nina Patalon.
Nina Patalon po awansie Polek na mistrzostwa Europy:
Czytaj także:
- Piłkarskie ME kobiet. Ile zarobią Polki za awans do Euro? "Kwota nawet dwukrotnie wyższa"
- Piłkarskie ME kobiet. Polska jedzie na Euro! "Odbiły się od polskiej ściany, Ewa Pajor znokautowała"
- Piłkarskie ME kobiet. Z kim mogą zagrać Polki? Oto podział na koszyki przed losowaniem
/empe
REKLAMA
REKLAMA