Najstarsza mistrzyni olimpijska nie żyje. Agnes Keleti miała prawie 104 lata

Dziennik "Nemzeti Sport" poinformował o śmierci słynnej węgierskiej gimnastyczki Agnes Keleti. Legendarna zawodniczka, która odeszła na tydzień przed swoimi 104. urodzinami, była najstarszą żyjącą mistrzynią olimpijską.

2025-01-02, 11:06

Najstarsza mistrzyni olimpijska nie żyje. Agnes Keleti miała prawie 104 lata
Agnes Keleti zmarła na tydzień przed swoimi 104. urodzinami. Foto: ATTILA KISBENEDEK/AFP

Agnes Keleti przyszła na świat 9 stycznia 1921 roku w Budapeszcie. Późniejsza mistrzyni olimpijska, ze względu na żydowskie korzenie, musiała się ukrywać podczas II wojny światowej. Jej ojciec był jedną z ofiar Holocaustu.

Po zakończeniu wojennego koszmaru Keleti wróciła do treningów.

Agnes Keleti nie żyje. Była legendą sportu

Wojna, a także kontuzja kostki odniesiona tuż przed igrzyskami w 1948 roku sprawiły, że na olimpijski debiut musiała poczekać, aż skończyła 31 lat.

W 1952 roku w Helsinkach i cztery lata później w Melbourne zdobyła łącznie aż dziesięć olimpijskich medali: pięć złotych, trzy srebrne i dwa brązowe.

REKLAMA

Po zakończeniu igrzysk olimpijskich i agresji ZSRR na Węgry w 1956 roku wystąpiła o azyl polityczny w Australii. Potem wyjechała do Izraela, gdzie pracowała jako trenerka. Dopiero po upadku komunizmu wróciła na Węgry.

Keleti przeszła do historii sportu nie tylko jako jedna z najlepszych gimnastyczek wszech czasów. Do czwartku była bowiem najstarszą żyjącą mistrzynią olimpijską.

Trafiła do szpitala w krytycznym stanie

Niestety, zmarła na tydzień przed swoimi 104. urodzinami. W ostatnich dniach gazeta "Nemzeti Sport" informowała o bardzo poważnych problemach legendarnej zawodniczki ze zdrowiem.

Pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia Keleti trafiła do szpitala Honved w Budapeszcie z powodu niewydolności serca i problemów z oddychaniem. Stan pięciokrotnej mistrzyni olimpijskiej, która przeszła zapalenie płuc, był krytyczny.

REKLAMA

Niestety, w czwartek nadeszła wiadomość o śmierci Agnes Keleti.

Źródło: PolskieRadio24.pl/Nemzeti Sport/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej