Dakar 2025. Trudny dzień dla Polaków. Biało-Czerwoni nie błysnęli w 1. etapie
Francuz Guerlain Chicherit w Mini wygrał 1. etap Rajdu Dakar ze startem i metą w Biszy. Wśród motocyklistów najszybszy był Australijczyk Daniel Sanders (KTM), zwycięzca piątkowego prologu. Konrad Dąbrowski uzyskał 30. czas dnia i 13. w kategorii Rally 2.
2025-01-04, 17:45
Problemy Polaków
To był trudny dzień dla motocyklisty Duust Rally Teamu, który przyznał, że trasa bardzo różniła się od tej zapowiadanej przez organizatorów.
- Miało być szybko i prosto, a było kręto i kamieniście. Najlepszy zawodnik osiągnął czas o godzinę gorszy niż prognozowano. Ja jestem cały poobcierany i pokłuty przez przydrożne krzaki. Inni zawodnicy mają porwane koszulki. Było dużo głazów, nie zawsze dobrze oznaczonych. Trudno też było nawigacyjnie, musiałem zmieniać szybkę w goglach... Ale nie ma co narzekać, bo to dopiero początek i różnice nie są duże – powiedział Dąbrowski na mecie.
Problemy na trasie miała też Toyota Litwina Benediktasa Vanagasa, którego pilotem jest Szymon Gospodarczyk. To jedyny Polak w rywalizacji samochodów. Załoga dwa razy musiała zmieniać koło, miała też kłopot z systemem nawigacji i do zwycięzców straciła blisko pół godziny.
- Już na 28. kilometrze złapaliśmy pierwszego kapcia, właściwie nie wiadomo dlaczego, po prostu coś nagle wybuchło. Drugi był kilkadziesiąt kilometrów później i w tym samym czasie przestał mi działać główny tablet. Straciłem GPS i system sensinel, którym ostrzega się jadących przed nami kierowców o zamiarze wyprzedzania. Utknęliśmy za motocyklistami, a czasem ich mijaliśmy, ale z duszą na ramieniu, prawie się ocierając lusterkiem. To było bardzo niebezpieczne, ale wiem, że inni też mieli dzisiaj problem z sensinelem – podkreślił Gospodarczyk.
- No i z tego ta strata, zwłaszcza że jak już nie mieliśmy zapasu, to nie mogliśmy ryzykować trzeciego kapcia i musieliśmy trochę zwolnić. Ale z siebie jestem zadowolony, bo nawigacyjnie było bardzo dobrze - dodał.
O włos od podium
W sobotę wysokie czwarte miejsce zajęła jadąca Fordem czeska załoga sponsorowana m.in. przez Orlen - Martin Prokop i Viktor Chytka. Do podium zabrakło jej jednej sekundy.
W kategorii ciężarówek załoga Czecha Alesa Lopraisa, w której mechanikiem jest Dariusz Rodewald, uzyskała drugi czas. Zaledwie o 1.40 szybsza była holenderska ekipa Mitchela van den Brinka.
Co ciekawe, Loprais, którego wujek Karel w przeszłości sześciokrotnie wygrywał Dakar, korzysta z Iveco przystosowanego przez Holendrów, a van den Brink z samochodu tej samej marki przygotowanego w Czechach przez firmę ubiegłorocznego zwycięzcy Martina Macika.
W niedzielę uczestników Dakaru czeka pierwsza część dwudniowego etapu chrono 48. To nowość wprowadzona w ubiegłym roku. Zawodnicy o określonej godzinie muszą przerwać jazdę i zjechać do jednego z kilku zaimprowizowanych przy trasie biwaków, na których otrzymają namiot, śpiwór i coś do jedzenia. Rano następnego dnia wznowią rywalizację i pojadą już do mety. Cały dwudniowy etap liczy 997 km, w tym 951 km to odcinek specjalny. Start i metę zaplanowano w Biszy.
Wyniki 1. etapu: Bisza - Bisza (500 km, w tym 412 km odcinek specjalny):
samochody
1. Guerlain Chicherit, Alex Vinocq (Francja, Mini) 4:35.53
2. Seth Quintero (USA), Dennis Zens (Niemcy, Toyota) strata 0.50
3. Saaod Variawa (RPA), Francois Cavalet (Francja, Toyota) 1.03
...
41. Benediktas Vanagas (Litwa), Szymon Gospodarczyk (Polska, Toyota) 26.57
klasyfikacja generalna
1. Guerlain Chicherit, Alex Vinocq (Francja, Mini) 4:35.53
2. Seth Quintero (USA), Dennis Zens (Niemcy, Toyota) 0.50
3. Saaod Variawa (RPA), Francoiz Cavalet (Francja, Toyota) 1.03
...
41. Benediktas Vanagas (Litwa), Szymon Gospodarczyk (Polska, Toyota) 26.57
motocykle
1. Daniel Sanders (Australia, KTM) 4:41.27
2. Ricky Brabec (USA, Honda) 2.04
3. Ross Branch (Botswana, Hero) 2.26
...
30. Konrad Dąbrowski (Polska, KTM) 45.22
83. Bartłomiej Tabin (Polska, Husqvarna) 2:19.56
klasyfikacja generalna:
1. Daniel Sanders (Australia, KTM) 4:58.18
2. Ricky Brabec (USA, Honda) 2.22
3. Ross Branch (Botswana, Hero) 2.38
...
30. Konrad Dąbrowski (Polska, KTM) 46.53
83. Bartłomiej Tabin (Polska, Husqvarna) 2:25.52
Źródło: PAP/BG
REKLAMA