Skoczkowie chcą latać dalej. Forfang apeluje: chcemy skoczni 300-metrowych
Johann Andre Forfang, obecnie najlepszy norweski skoczek narciarski, chciałby w najbliższej przyszłości dłuższych lotów, ponieważ nieoficjalny rekord świata Austriaka Stefana Krafta wynoszący 253,5 metra już od ośmiu lat nie został poprawiony. Wydaje się jednak, że władze FIS nie pozwolą na loty 300-metrowe.
2025-01-28, 10:56
Kraft oddał rekordowy skok 18 marca 2017 roku.
- Już najwyższy czas, aby pozwolono i umożliwiono latać nam dalej i mam nadzieję, że wkrótce nastąpią zmiany w regulaminie, tak aby powstały skocznie, które pozwolą na loty nawet na odległość dochodzącą do 300 metrów - powiedział Forfang dziennikowi ”Dagbladet”.
Jego rekord życiowy to 245,5 metra uzyskany dzień po rekordzie Krafta w Vikersund.
Skok Kobayashiego rozbudził dyskusję
Gazeta zwróciła uwagę na to, że dyskusję na temat dłuższych lotów rozpoczęły się w ubiegłym roku po skoku Ryoyu Kobayashiego na Islandii na odległość 291 metrów - był to jednak skok pokazowy w reżyserii jego sponsora, jednorazowy obiekt nie był zatwierdzony przez FIS, nie było sędziów ani kontrolerów sprzętu, więc skok nie został uznany jako rekord.
Gazeta przypomniała, że osiem lat rekordu Krafta przypomina sytuację sprzed 70 lat, kiedy 2 marca 1951 roku Fin Tauno Luiro skoczył w Oberstdorfie na odległość 139 metrów, a jego rekord świata przetrwał aż 10 lat do 24 lutego 1961, kiedy Jugosłowianin Joze Slibar uzyskał na tej samej skoczni 141 metrów.
Pertile tonuje nastroje. "Chodzi o bezpieczeństwo"
Gazeta poprosiła o komentarz dyrektora skoków narciarskich przy FIS Sandro Pertile w sprawie wypowiedzi Forfanga.
- Dyskutujemy na ten temat i już wiosną powinniśmy ogłosić zmiany w sprawie budowy większych obiektów, które pozwolą na skoki na odległość 270-280 metrów, lecz dalej już nie, ponieważ chodzi jednak o bezpieczeństwo zawodników. Myślę jednak, że rekord Krafta może zostać poprawiony już za dwa lata - wyjaśnił Pertile.
29-letni Forfang, który w ostatnich konkursach w lotach w Obersdorfie zajął dwa razy drugie miejsce, jest trzykrotnym drużynowym mistrzem świata w tej konkurencji.
Jest też dwukrotnym medalistą olimpijskim z Pjongczang (2018) ze złotem drużynowo i srebrem indywidualnie na skoczni normalnej. W mistrzostwach świata zdobył trzy srebrne medale drużynowo.
- Paweł Wąsek lepszy niż Adam Małysz. To zestawienie nie pozostawia wątpliwości
- Paweł Wąsek polubił latanie. "Mam fory u sędziów"
- Paweł Wąsek z życiowym wynikiem! Kapitalne loty Polaka w Oberstdorfie
Źródła: PolskieRadio24.pl, PAP, empe
REKLAMA
REKLAMA