Warta melduje się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów! Zawiercianie z kompletem zwycięstw

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie pokonali w Sosnowcu włoski Allianz Mediolan 3:0 (25:22, 25:21, 25:19 ) w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów. Z kompletem zwycięstw wygrali grupę C i zapewnili sobie bezpośredni awans do ćwierćfinału.

2025-01-29, 19:45

Warta melduje się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów! Zawiercianie z kompletem zwycięstw
Karol Butryn. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Popis Warty

„Jurajscy Rycerze” wygrali wszystkie pięć wcześniejszych spotkań w grupie i mieli przed środowym spotkaniem dwa punkty przewagi nad Włochami, których w Mediolanie pokonali 3:2. Do zapewnienia sobie pierwszego miejsca i tym samym bezpośredniego awansu do ćwierćfinału potrzebowali dwóch wygranych setów.

Gości poprowadził znany z pracy w polskich klubach Roberto Piazza, były „szef” trenera Aluronu CMC Michała Winiarskiego w sztabie bełchatowskiej Skry (2017-2019).

Środowe spotkanie wywołało bardzo duże zainteresowanie kibiców gospodarzy. Ostatni bilet został w kasie hali sprzedany 55 minut przed rozpoczęciem gry. Na trybunach zasiadły też – w meczowych koszulkach ekipy gospodarzy - dwie fanki z Japonii, które wygrały zorganizowany przez zawierciański klub konkurs dla zagranicznych kibiców, związany z projektem Poland.Travel. Miały okazję zobaczyć w akcji rodaka - Otsuka Tatsunoriego w barwach Allianzu. Przyleciały do Polski na półtora tygodnia. Poza obejrzeniem meczu zwiedzą Jurę Krakowsko-Częstochowską i Zagłębie Dąbrowskie.

W pierwszym secie na parkiecie mnóstwo się działo. Po trzech asach Karola Butryna Aluron CMC prowadził 6:2, ale potem rywale z nawiązką odrobili straty (10:11, 17:18). Goście też potrafili zapunktować zagrywką, co zapewniło kibicom sporo emocji. Po skutecznym ataku Aarona Russella sympatycy „Jurajskiej Armii” mogli się cieszyć z pierwszego kroku do ćwierćfinału.

Po zmianie stron zespół trenera Winiarskiego – bardzo dobrze grający w obronie - szybko wypracował „bezpieczne” prowadzenie (5:1, 14:7) i już do końca kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń. Ostatnie akcje widzowie oglądali na stojąco. Decydujący o awansie punkt zdobył Bartosz Kwolek.


Potem emocje nieco opadły. Mimo, że szkoleniowiec zawiercian nie zmienił składu, to tym razem początkowo prowadzili, dwoma-trzema punktami, rywale. Mający w ataku bardzo trudnego do zatrzymania Russella wicemistrzowie Polski najpierw doprowadzili do remisu, a potem rozstrzygnęli na swoją korzyść także trzeciego seta. Spotkanie zwieńczył blok kapitana zawiercian Mateusza Bieńka.

Drużyna trenera Winiarskiego rywalizowała też z austriackim Hypo Tirolem Innsbruck i belgijskim Knack Roeselare. Ponieważ niewielka hala w Zawierciu nie spełnia europejskich standardów, wicemistrzowie Polski podejmują rywali w sosnowieckim ArcelorMittal Park. Tam też zagrają w play off ekstraklasy.

Hala w Sosnowcu odczarowana

W poprzednim sezonie zawiercianie grali w Sosnowcu w Pucharze CEV. W ćwierćfinale odpadli z tych rozgrywek po dwumeczu (0:3, 3:0) z Asseco Resovią Rzeszów. Zadecydował „złoty set” w Sosnowcu. Ekipa trenera Winiarskiego w drodze do ćwierćfinału wyeliminowała kolejno: austriacki TSV Raiffeisen Hartberg, bułgarski Hebar Pazardżik, rumuński SCM Craiova i włoski Allianz Mediolan. Wtedy ekipa trenera Winiarskiego wygrała w sosnowieckiej arenie 15 setów, przegrała tylko „złotego”.

Zawiercianie grają w LM po raz drugi. Debiutowali dwa lata wcześniej. Zajęli trzecie miejsce w grupie, za Halkbankiem Ankara i Berlin Recycling Volleys, a potem w barażach musieli uznać wyższość Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle (0:3 i 2:3). W tamtych rozgrywkach Aluron CMC korzystał z hali w Dąbrowie Górniczej.

W Lidze Mistrzów 20 zespołów rywalizuje w pięciu grupach. Bezpośredni awans do ćwierćfinału uzyskają tylko ich zwycięzcy, a drużyny z drugich lokat plus jedna z trzeciego miejsca z najlepszym bilansem utworzą pary barażowe, które wyłonią trzech kolejnych ćwierćfinalistów.

Czytaj także:

Źródła: PAP/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej