Będzie kolejny turniej wielkoszlemowy? Włosi mają plan, Iga Świątek może na tym skorzystać

Od ponad stu lat hierarchia wśród tenisowych turniejów jest jasna: rozgrywane są cztery najbardziej prestiżowe, wielkoszlemowe turnieje: Australian Open w Melbourne, French Open w Paryżu, Wimbledon w Londynie oraz US Open w Nowym Jorku.

Turniej w Madrycie zlikwidowany?

Włosi mają jednak ambicję, by dołączyć do tego prestiżowego grona. Tamtejsza federacja jest organizatorem turnieju w Rzymie, który zarówno w rywalizacji WTA, jak i ATP ma rangę "tysięcznika". Organizatorzy chcieliby mieć jednak jeszcze bardziej prestiżową imprezę.

Stąd włoskim działaczom zamarzyła się organizacja turnieju wielkoszlemowego. Aby to zrobić, chcą odkupić prawa do organizacji innego "tysięcznika", czyli turnieju w Madrycie. Chytry plan Włochów zakłada też zlikwidowanie imprezy w stolicy Hiszpanii, aby w kalendarzu pojawiły się trzy tygodnie na rozegranie kwalifikacji i turnieju z pełną wielkoszlemową drabinką.

REKLAMA

Włoscy działacze mieli zaproponować Hiszpanom 550 milionów dolarów za sprzedaż praw do imprezy na Caja Magica, co w praktyce oznaczałoby jego likwidację.

Włosi stali się potęgą tenisa

Tenis w Italii w ostatnich latach przeżywa renesans. Aktualnie zawieszony za złamanie przepisów antydopingowych Jannik Sinner jest liderem rankingu ATP, a męska reprezentacja tego kraju zwyciężała w dwóch poprzednich edycjach Pucharu Davisa.

U pań jest równie znakomicie: Włoszki wygrały ostatnią edycję Pucharu Federacji, a Jasmine Paolini wdarła się przebojem do ścisłej światowej czołówki.

REKLAMA

Kraj z południa Europy inwestuje też w organizację najważniejszych imprez. Obecnie kończący męski sezon turniej ATP Finals z udziałem ośmiu najlepszych zawodników rankingu odbywa się w Turynie, a w latach 2026-2030 gospodarzem imprezy będzie Mediolan. Bolonia zyskała natomiast prawo do organizacji czterech najbliższych edycji turnieju finałowego Pucharu Davisa.

Ewentualny turniej wielkoszlemowy byłby wisienką na torcie. Problemem jest jednak termin rzymskiej imprezy. W tym roku turniej skończy się 18 maja, tuż przed startem French Open. Dwa wielkoszlemowe turnieje na nawierzchni ceglanej w tak krótkim czasie wydają się być nierealnym scenariuszem.

Kolejne tytuły Igi Świątek?

Gdyby jednak Włosi dopięli swego, narzekać nie powinna Iga Świątek. "Mączka" jest ulubioną nawierzchnią polskiej tenisistki, która świetnie czuje się na Foro Italico. 23-latka zwyciężała w Rzymie w 2021, 2022 i 2024 roku.

Można sobie z łatwością zatem wyobrazić, że w stolicy Włoch wiceliderka światowego rankingu mogłaby zwiększyć liczbę wielkoszlemowych tytułów, która obecnie wynosi pięć, z czego aż cztery to zwycięstwa w Paryżu.

REKLAMA

• Wyeliminowała Świątek, wygrała turniej w Dubaju. Mirra Andriejewa zapisała się w historii
• Puchar Davisa. Polska dłużej czeka na rywali. Kontrowersje i protest w tle
• Iga Świątek "przetrawiła" porażkę. "Czas na zmianę perspektywy"

Źródła: PolskieRadio24.pl, empe