Polacy nie błyszczeli na treningach. Jedynie Zniszczoł dał nadzieję
Skoczkowie narciarscy mają za sobą trzy serie treningowe na dużej skoczni przed rywalizacją o medale na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Polacy spisali się przeciętnie. Jedynym przebłyskiem było czwarte miejsce Aleksandra Zniszczoła w drugiej serii.
2025-03-04, 20:06
We wtorek skoczkowie mieli okazję zapoznać się z dużą skocznią Granasen, której rozmiar usytuowano na 138. metrze.
Niestety, po trzech seriach treningowych wydaje się, że polscy skoczkowie, podobnie jak na skoczni normalnej, nie będą liczyli się w walce o medale.
W pierwszej serii treningowej najlepszy z Biało-Czerwonych był Dawid Kubacki, który skoczył 118,5 metra, co dało mu jednak dopiero 19. pozycję. Dwudziesty szósty był Aleksander Zniszczoł (117,5 m), a tuż za nim uplasował się Paweł Wąsek (123,5 m).
Bardzo kiepskie próby oddali Piotr Żyła (108,5 m) i Jakub Wolny (103 m), zajmując, odpowiednio, pięćdziesiąte i pięćdziesiąte drugie miejsce. Najlepiej spisał się Austriak Jan Hoerl, który poszybował na odległość 135,5 metra.
REKLAMA
W drugim treningu nadzieję w serca polskich kibiców mógł wlać Zniszczoł. 134 metry dało mu czwartą lokatę. Co ważne, Polak skoczył tyle samo, co Hoerl, który znowu okazał się najlepszy.
Daleko poszybował też Kubacki, choć w jego wypadku, ze względu na korzystniejsze warunki, 135 metrów dało trzynastą pozycję. Pozostali Polacy zostali sklasyfikowani tuż po sobie - od 40. do 42. miejsca. Wolny skoczył 123,5 metra, Żyła - 121 m, a Wąsek - 119,5 m.
Także w trzeciej serii najlepszy z Polaków był Zniszczoł, ale tym razem skok na odległość 134 metrów wystarczył do zajęcia 16. pozycji. Wąsek osiągnął 131,5 metra i zajął 22. miejsce. Tuż za nim uplasowali się Wolny (130 m) i Kubacki (132 m). Najsłabszy z piątki Biało-Czerwonych był tym razem Żyła (125,5 m), który został sklasyfikowany na 34. pozycji.
Najlepiej w trzecim treningu skoczył Słoweniec Anze Lanisek (137,5 m).
REKLAMA
Po treningach trener Thomas Thurnbichler zdecydował, że w środowym konkursie drużyn mieszanych Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł dołączą do Poli Bełtowskiej i Anny Twardosz. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 16.
- Karl Geiger skakał w "śpiworze" i w "sutannie". Niemiec wywołał skandal w Trondheim
- Paweł Wąsek w czołowej "10" mistrzostw świata. Lindvik najlepszy na normalnej skoczni
- Paweł Wąsek nie wykorzystał szansy na medal? "Mógł jeszcze pociągnąć"
- Małysz skakał we własnej lidze, Kowalczyk uciekała stawce. Będą medale w Trondheim?
Źródła: PolskieRadio24.pl, empe
REKLAMA