Ewa Swoboda może czuć niedosyt? Medal po świetnym biegu był o włos

Ewa Swoboda zajęła czwarte miejsce w finale biegu na 60 metrów na halowych mistrzostwach Europy w Apeldoorn. Polka przybiegła na metę z czasem 7.07 s.

2025-03-09, 18:50

Ewa Swoboda może czuć niedosyt? Medal po świetnym biegu był o włos
Ewa Swoboda okazała się najszybsza w piątej serii eliminacyjnej . Foto: PAP/Adam Warżawa

W finale wzięło udział osiem sprinterek - po dwie najszybsze z trzech biegów półfinałowych i dwie z najlepszymi czasami. Swoboda zajęła drugie miejsce w trzeciej serii i ze wszystkich finalistek miała najgorszy wynik w półfinale. Halowa wicemistrzyni Europy sprzed dwóch lat pewnie wygrała swój bieg. Jej wygrana nie była zagrożona właściwie od startu do mety.

W decydującym biegu spisała się jednak bardzo dobrze, choć do medalu zabrakło bardzo niewiele - czas 7.07 dał jej czwarte miejsce, a od złotego krążka najlepszą polską sprinterkę dzieliło zaledwie setna sekundy.

Był to najlepszy bieg Polki w tym sezonie, tym bardziej szkoda, że nie dał on choćby brązowego medalu...

- Jestem z siebie dumna. Czułam się źle, było mi smutno i myślałam, że nie pobiegnę w tym finale. Jestem czwarta, więc jest niedosyt, ale pojadę jeszcze na mistrzostwa świata do Chin. Będę głodna tego, żeby szybko biegać. Nie co roku się zdobywa medale. To był naprawdę dobry bieg. Jest fajnie. Może być - skomentowała zawodniczka.

REKLAMA

Zwyciężyła Włoszka Zaynab Dosso (7,01 sek.) przed Szwajcarką Mujingą Kambundji (7,02 sek.) i reprezentantką Luksemburga Patrizią van der Weken (7,06 sek.).

W eliminacjach odpadła Aleksandra Piotrowska, która w drugiej serii była szósta z czasem 7,30 s.

REKLAMA

Czytaj więcej:

Źródła: PolskieRadio24.pl, empe


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej