Eksplozja w Palm Springs, nie żyje jedna osoba. FBI: umyślny akt terroryzmu

Pod kliniką leczenia niepłodności w Palm Springs w USA eksplodował samochód. W wyniku ataku określanego przez FBI jako "umyślny akt terroryzmu" zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne.

2025-05-18, 06:47

Eksplozja w Palm Springs, nie żyje jedna osoba. FBI: umyślny akt terroryzmu
Klinika w Palm Springs po zamachu. Foto: PAP/EPA/ALLISON DINNER

Szef biura terenowego FBI w Los Angeles, Akil Davis, poinformował, że klinikę leczenia niepłodności zaatakowano celowo, lecz odmówił podania szczegółów. Władze pracują nad potwierdzeniem tożsamości osoby, która zginęła na miejscu. Davis nie ujawnił, czy była to osoba podejrzana o atak.

Celowy akt przemocy

Również szef policji Palm Springs, Andy Mills, oświadczył, że eksplozja "wydaje się być celowym aktem przemocy". Zaznaczył, że kilka budynków zostało uszkodzonych, w tym niektóre poważnie. - Jedna osoba zginęła, jej tożsamość nie została jeszcze ustalona - przekazał Mills. Cztery inne osoby odniosły obrażenia.

Według agencji AP, śledczy podejrzewają, że ofiara śmiertelna mogła być sprawcą wybuchu. Dochodzenie wciąż znajduje się jednak na wczesnym etapie.

Prokurator generalna USA, Pam Bondi, zapewniła, że agenci federalni intensywnie pracują nad wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia. - Powiem jasno: administracja Trumpa rozumie, że kobiety i matki są sercem Ameryki. Przemoc wobec kliniki leczenia niepłodności jest absolutnie niedopuszczalna - ostrzegła.

REKLAMA

Świadek wydarzenia, Nima Tabrizi z Santa Monica, cytowany przez AP, relacjonował, że przebywał w pobliskim sklepie z marihuaną, gdy doszło do eksplozji. - Wybiegliśmy na zewnątrz i zobaczyliśmy ogromną chmurę dymu. Wyglądało to, jakby wybuchła bomba. Pojechaliśmy w stronę miejsca zdarzenia i zobaczyliśmy ludzkie szczątki - opisywał.

Dr Maher Abdallah, właściciel kliniki leczenia niepłodności American Reproductive Centers, potwierdził uszkodzenie siedziby placówki. W rozmowie z Associated Press zapewnił, że personel jest bezpieczny. Wybuch uszkodził biurową część kliniki, gdzie odbywają się konsultacje z pacjentami. Laboratorium in vitro oraz przechowywane w nim zarodki pozostały nienaruszone.

W mediach społecznościowych (głównie na X) krążą już informacje o rzekomym sprawcy zamachu na klinikę, wraz z zrzutami strony, na której umieścił swój manifest. FBI i policja z Palm Springs nie potwierdzają, by rzeczywiście był to sprawca. Informacje dzielone przez użytkowników mogą być także dezinformacją. 

Czytaj także: 

Źródło: PAP/AM

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej