Władimir Semirunnij uciekł z Rosji i zdobył dla Polski medal mistrzostw świata

Już pierwszego dnia mistrzostw świata w Hamar Władimir Semirunnij potwierdził świetną formę. Reprezentant Polski uzyskał czas 6.12,95, co jest jego najlepszym rezultatem w karierze i stanął na 3. miejscu podium. 

To rezultat lepszy od rekordu Polski Szymona Palki (6.16,16), ale 22-letni zawodnik nie ma jeszcze obywatelstwa polskiego, choć może startować z polską licencją we wszystkich zawodach międzynarodowych, z wyjątkiem igrzysk olimpijskich.

Pochodzący z Rosji panczenista startował w jednej z pierwszych par. Dopiero pod koniec rywalizacji wyprzedzili go Norweg Sander Eitrem - 6.10,05 oraz Holender Beau Snellink - 6.11,71.

Jedynym Polakiem, który wcześniej stawał na podium mistrzostw świata był sprinter Damian Żurek. W 2024 roku na 500 m także wywalczył brąz. W sumie to siódmy krążek Biało-Czerwonych w historii tej imprezy, ale dopiero drugi indywidualny. 

Na podium w czwartek stanęła też polska drużyna pań. Karolina Bosiek, Andżelika Wójcik i Kaja Ziomek-Nogal zdobyły brąz w drużynowym sprincie. Polki straciły 2,23 sek. do najszybszych Norweżek oraz 1,66 do drugich Kanadyjek. 

REKLAMA

Pochodzący z Rosji Władimir Semirunnij potępił działania Rosji i walczy dla Polski

Po agresji na Ukrainę Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU) wykluczyła całą reprezentację Rosji z międzynarodowej rywalizacji.

W 2023 roku Semirunnij poinformował Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego, że chce startować w reprezentacji Polski.

Na panczenistę nałożono dwuletnią karencję. Zrobili to Rosjanie, od których zależało, kiedy Semirunnij będzie mógł zmienić barwy.

- Po dwóch latach oczekiwania, a także owocnych treningów z kadrą Polski, "Władek" stanie do walki (...) – informował w połowie grudnia Konrad Niedźwiecki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.

REKLAMA

Semirunnij był mistrzem Rosji na dystansie 10 000 metrów, a także medalistą mistrzostw świata juniorów. 

Program mistrzostw świata w Hamar:

• czwartek 13 marca

18.00 3000 m kobiet
19.11 5000 m mężczyzn
20.57 sprint drużynowy kobiet
21.14 sprint drużynowy mężczyzn

• piątek 14 marca

19.00 bieg drużynowy kobiet
19.25 bieg drużynowy mężczyzn
20.07 500 m kobiet
20.46 500 m mężczyzn

• sobota 15 marca

14.00 1000 m kobiet
14.45 1000 m mężczyzn
15.37 5000 m kobiet
16.48 bieg masowy mężczyzn

REKLAMA

• niedziela 16 marca

12.00 1500 m mężczyzn
12.56 1500 m kobiet
13.53 10 000 m mężczyzn
15.58 bieg masowy kobiet

Przedolimpijski sezon to ostatni czas na spokojne poszukiwanie rozwiązań, które już za kilkanaście miesięcy mają pozwalać na uzyskiwanie życiowych wyników i tym samym walkę o najwyższe cele na igrzyskach. Nasi reprezentanci prowadzeni przez trenerów Rolanda Cieślaka i Artura Wasia efektywnie spożytkowali ten okres, a po rezultatach uzyskanych w PŚ czy na ME w holenderskim Heerenveen można pokusić się o stwierdzenie, iż to właśnie panczeniści stają się jedną z największych nadziei na polskie medale w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo. 

Źródła: PolskieRadio24.pl/AH