Świątek upomniana. Szybko wyjaśniła sprawę z groźną sędzią Ciciak

Iga Świątek pokonała Elinę Switolinę w meczu, którego stawką był ćwierćfinał turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Miami. W końcówce spotkania Polka dostała ostrzeżenie od prowadzącej mecz Marii Ciciak. - Przestałam się tym przejmować - mówiła po meczu wiceliderka rankingu WTA..

2025-03-25, 08:33

Świątek upomniana. Szybko wyjaśniła sprawę z groźną sędzią Ciciak
Marija Ciciak to bardzo zasadnicza pani arbiter, ale Iga Świątek przyjmuje jej uwagi ze spokojem . Foto: x/screen

Iga Świątek w 1/8 finału wygrała z Ukrainką Eliną Switoliną (nr 22.) 7:6 (7-5), 6:3. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, panie walczyły zacięcie dając z siebie wszystko, a warunki nie były łatwe. Mimo późnej pory spotkanie toczyło się w piekielnie trudnych warunkach - było ciepło i na korcie panowała bardzo wysoka wilgotność powietrza. Widać było, że obie tenisistki mocno się pocą, a to utrudniało koncentrację. 

Na finiszu spotkania Iga Świątek serwowała na mecz. Przy stanie 30:15 musiała otrzeć z ciała pot. Podeszła do narożnika kortu po ręcznik. Potem stanęła na linii i przygotowywała się do serwisu, co trwało bardzo długo. Polka odbijała i odbijała piłkę. Siedząca na stołku sędziowskim Marija Cicak - bardzo zasadnicza pani arbiter - dała Polce upomnienie za przekroczenie czasu 25 sekund na wznowienie gry. Wiceliderki nie wytrąciło to z rytmu, pewnie zaserwowała, a potem zakończyła mecz.

Świątek skomentowała potem decyzję sędzi, która w przeszłości wielokrotnie udzielała takich upomnień Polce. 

Iga po meczu serdecznie podziękowała za rywalizację Switolinie, a potem podała rękę Mariji Cicak z uśmiechem zwracając uwagę, że zawsze dostaje od niej ostrzeżenia. 

REKLAMA

- To już tradycja. Takie są zasady, przestałam się tym przejmować. Faktycznie, strasznie się z nas lało, nawet do oczu wpadał ten pot. Ale nie ma to znaczenia, jeśli zaserwuje dobry serwis, jak po tym ostrzeżeniu - wytłumaczyła później z uśmiechem przed kamerą Canal Plus.

W ćwierćfinale Polka zagra z rewelacją turnieju, 19-letnią Filipinką Alexandrą Ealą. To będzie ich pierwszy mecz, ale Świątek przypomniała, że trzy lata temu, właśnie w Miami, trenowała razem z nastolatką. 

Teraz starcie z sensacją turnieju

Eala w Miami rozgrywa najlepsze zawody w karierze. 140. w światowym rankingu tenisistka w pierwszej rundzie wygrała z Amerykanką Katie Volynets, a sporą niespodziankę sprawiła w kolejnym spotkaniu, gdy wyeliminowała rozstawioną z numerem 25. Łotyszkę Jelenę Ostapenko.

W trzeciej rundzie natomiast sensacyjnie uporała się z mistrzynią Australian Open 2025 Amerykanką Madison Keys (nr 5.) stając się pierwszą filipińską zawodniczką, która pokonała rywalkę z pierwszej dziesiątki. Do ćwierćfinału awansowała po wycofaniu się z turnieju Hiszpanki Pauli Badosy.

Kiedy mecz Świątek vs Eala?

Świątek z Ealą zagra w środę 26 marca. Organizatorzy nie podali jeszcze dokładnego planu gier na ten dzień.

REKLAMA

Magda Linette pokonała Gauff i też zagra w ćwierćfinale

Wcześniej do ćwierćfinału zdołała awansować Magda Linette, która niespodziewanie wygrała z Amerykanką Coco Gauff (nr 3.) 6:4, 6:4. Jej kolejną rywalką, we wtorek o godzinie 19.00 czasu polskiego, będzie Włoszka Jasmine Paolini (nr 6.). 

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej