Tragiczne wieści z Chin. Król strzelców wypadł z jedenastego piętra

Aaron Boupendza miał 28 lat. Był czołową postacią reprezentacji Gabonu, dla której zdobył osiem bramek w 35 meczach. Można go nazwać prawdziwym piłkarskim obieżyświatem. Zaczynał karierę w ojczyźnie, a potem grał w kilku klubach francuskich. W CV ma także występy w ligach portugalskiej, tureckiej, katarskiej, saudyjskiej, rumuńskiej oraz w amerykańsko-kanadyjskiej MLS. Na początku 2025 roku trafił do Zheijing FC i to właśnie w Chinach zmarł tragicznie.

Zawodnik nie przyszedł na środowy trening, a nikt z klubu nie potrafił się do niego dodzwonić. Wiadomo, że piłkarz wypadł z 11. piętra budynku, ale szczegółowe okoliczności śmierci Boupendzy nie są znane. Według portalu fanatik.ro, śledczy rozważają trzy wersje wydarzeń - samobójstwo, nieszczęśliwy wypadek ale także zabójstwo. W tym kontekście podawane są informacje o konflikcie napastnika z bratem, który miał przebywać w mieszkaniu Boupendzy.

Swój najlepszy piłkarsko czas Aaron Boupendza przeżywał w tureckim Hataysporze. W sezonie 2020/2021 został nawet królem strzelców tamtejszej ekstraklasy, zdobywając 22 gole. W ostatnich miesiącach jego kariera nie znajdowała się na dobrych torach - pod koniec 2024 roku z powodów dyscyplinarnych rozstał się z Rapidem Bukareszt.

• Co za show! Zobacz gola za golem w meczu Borussia – Barcelona [WIDEO]
• Festiwal pomyłek w meczu Aston Villa - PSG. Zobacz 5 goli!
• Stypa w szatni FC Barcelony. Trener odsłonił kulisy, Lewandowski grzmiał

Źródła: PolskieRadio24.pl, empe

REKLAMA