Pogromczyni Świątek się nie zatrzymuje. Ostapenko zagra z Sabalenką w wielkim finale

Oba półfinałowe mecze były zacięte, ale oba zakończyły się w dwóch setach. Starcie Ostapenko z Aleksandrową zaczęło się od dwóch przełamań, ale potem lepiej serwowała Łotyszka. Zanotowała jeszcze jedno przełamanie w pierwszym secie, a także jako jedyna potrafiła wygrać gema przy podaniu rywalki w drugiej partii. W efekcie zameldowała się w finale. Ciekawy przebieg miał natomiast drugi półfinał. W pierwszym secie Sabalenka prowadziła 5:2, lecz Paolini doprowadziła do stanu 5:5. Natomiast w drugim secie Włoszka wygrała trzy gemy z rzędu i wygrywała 3:0, lecz po chwili było już 3:3. Potem Białorusinka udowodniła swoją wyższość

W poniedziałek 27-letnia Ostapenko, która dzień wcześniej wygrała ze Świątek po raz szósty w ich szóstym pojedynku, stanie przed szansą wygrania dziewiątego turnieju w karierze. Ostatnie zwycięstwo odniosła w lutym ubiegłego roku w Linzu, kiedy w finale również pokonała Aleksandrową. Natomiast Sabalenka wygrała w karierze 19 turniejów. W tym roku triumfowała w Brisbane i Miami. Doszła też do finału Australian Open i Indian Wells. Białorusinka jest liderką rankingu WTA od 21 października 2024 roku.

Z Polek oprócz Świątek w Stuttgarcie grała też Magdalena Fręch, która odpadła w drugiej rundzie. Finał Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie odbędzie się w poniedziałek o godzinie 13.

Wyniki półfinałów:
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:4, 6:4
Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) - Jasmine Paolini (Włochy, 5) 7:5, 6:4

• Iga Świątek przybita po porażce z Ostapenko. "Miałam swoje szanse"
  
• Świątek - Ostapenko. Gorzkie pożegnanie w Stuttgarcie. Koszmar Polki znów poza zasięgiem

Źródła: PAP, PolskieRadio24.pl, empe