Marciniak stanowczo odpowiedział na krytykę. "Nikogo nie skrzywdziłem"
W półfinale Ligi Mistrzów pomiędzy Interem Mediolan a FC Barceloną, który zakończył się zwycięstwem Włochów 4:3 po dogrywce, głośnym tematem stały się decyzje sędziego Szymona Marciniaka. Polski arbiter znalazł się w ogniu krytyki ze środowiska katalońskiego klubu, który zarzuca mu błędy wpływające na wynik spotkania.
2025-05-07, 19:47
Inter - Barcelona. Kontrowersyjne decyzje Marciniaka?
Barcelona szczególnie kwestionuje kilka decyzji Marciniaka. W 43. minucie meczu sędzia, po konsultacji z VAR, podyktował rzut karny dla Interu po faulu Pau Cubarsiego na Lautaro Martinezie. Hiszpański ekspert sędziowski Pavel Fernandez ocenił tę decyzję jako błędną, twierdząc, że nie było bezpośredniego kontaktu między zawodnikami, a interwencja VAR była nieuzasadniona. Bez wątpienia nie była to łatwa sytuacja, jednak wydaje się, że arbiter dopatrzył się przewinienia obrońcy, który przed trafieniem w piłkę uderzył w nogi napastnika.
Kolejna kontrowersja miała miejsce w 68. minucie, gdy Henrich Mchitarian sfaulował wbiegającego w pole karne Lamine'a Yamala. Początkowo Marciniak wskazał na rzut karny dla Barcelony, jednak po analizie VAR zmienił decyzję, uznając, że faul miał miejsce tuż przed szesnastką.
Decyzja ta spotkała się z niezadowoleniem ze strony zawodników i sztabu szkoleniowego Barcelony, a Marciniak nie zdecydował się na oglądanie powtórek, ufając swoim asystentom.
REKLAMA
Kolejnych kontrowersji dostarczył trzeci gol dla Interu, który zadecydował o dogrywce. Dopatrywano się tam faulu Dumfriesa, na Gerardzie Martinie.
Reakcja Barcelony
Po meczu trener Barcelony, Hansi Flick, wyraził frustrację z powodu decyzji sędziego. Pomocnik Pedri stwierdził, że to nie pierwszy raz, kiedy podobna sytuacja spotyka jego zespół. Katalońskie media również nie szczędziły krytyki, określając sędziowanie Marciniaka jako "fatalne" i sugerując, że jego decyzje faworyzowały Inter.
Szymon Marciniak odniósł się do tych zarzutów i trzeba przyznać, że nie przebierał w słowach, decydując się mówić wprost.
- To wszystko jest zabawne. Co mogę powiedzieć o tych głupich komentarzach? Nikogo nie skrzywdziłem - zaznaczył.
REKLAMA
Choć emocje po takim meczu są zrozumiałe, warto zastanowić się, czy krytyka pod adresem sędziego jest w pełni uzasadniona. W świecie piłki nożnej emocje są nieodłącznym elementem gry, a decyzje sędziów zawsze będą budzić kontrowersje. We wtorkowym półfinale było ich bardzo dużo, lecz nie powinny one przesłaniać widowiska, które będziemy wspominać przez długi czas.
- Iga Świątek ma problem i nowy cel. Szczere wyznanie Polki
- Rzym może być przełomem. Iga Świątek poznała rywalki - Collins znów napsuje jej krwi?
- Jannik Sinner wraca po zawieszeniu, Włosi szaleją. "Habemus Sinner"
- Szymon Marciniak skrzywdził FC Barcelonę? Szczęsny zabrał głos
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps
REKLAMA