Grosicki zapytany o nieobecność Lewandowskiego. To zaboli

Kamil Grosicki zabrał głos w sprawie nieobecności Roberta Lewandowskiego. Pomocnik nie owijał w bawełnę w rozmowie dla kanału meczyki.pl, podkreślając, że szczerze mu przykro, że 36-latek nie zjawi się na jego pożegnaniu w meczu z Mołdawią. - Czy jest mi przykro? Zachowam to dla siebie. Rozumiem go, ale chciałbym żeby tu był – opowiadał.

2025-06-04, 17:19

Grosicki zapytany o nieobecność Lewandowskiego. To zaboli
Grosicki szczerze o zachowaniu Lewandowskiego. Foto: PIOTR DZIURMAN/REPORTER/East News, meczyki/X screen

Wymowne zachowanie Grosickiego ws. braku Lewandowskiego

W piątek 6 czerwca Kamil Grosicki rozegra swój ostatni mecz w reprezentacji Polski. Dla legendarnego zawodnika będzie to 95. występ z orzełkiem na piersi. Piłkarz Pogoni Szczecin rozpocznie spotkanie z Mołdawią od pierwszej minuty, wychodząc na boisko w opasce kapitana. W 30. minucie opuści plac gry, oddając opaskę Piotrowi Zielińskiemu. 

Cieszę się, że dostałem taką szansę od selekcjonera. W kadrze przeżyłem wiele wspaniałych chwil, dobrze będzie godnie się pożegnać. To będzie wyjątkowy moment - mówił, rozmawiając z dziennikarzami.

Wydawało się, że "Grosik" przekaże ją Robertowi Lewandowskiemu. W zasadzie tak by było, gdyby napastnik FC Barcelony wziął udział w czerwcowym zgrupowaniu kadry. Tak się jednak nie stanie. "Lewy" poprosił o więcej czasu na odpoczynek i regenerację po długim sezonie klubowym. "Czy jest mu przykro z tego powodu?" - pytał się zawodnika Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl. Najpierw zapadła niezręczna cisza.

- Minęło dziewięć sekund, tak? - zaśmiał się Grosicki, nawiązując do słynnych "ośmiu sekund milczenia Lewandowskiego" po meczu z Włochami.

REKLAMA

Grosicki nie chciał odpowiadać wprost ws. Lewandowskiego

- Wiedząc, że Robert jest jeszcze czynnym zawodnikiem, to byłem pewny, że to z Robertem ten ostatni mecz w reprezentacji będę miał przyjemność rozegrać. Rozumiem Roberta, jeśli chodzi o jego zdrowie, formę fizyczną, ile meczów rozegrał. Chciałbym, żeby tu był, w tym meczu, ale go nie ma - mówił Grosicki. 

- Zostawię to dla siebie, po prostu - dodał pomocnik, dopytywany, czy jest mu przykro.

- Była szansa coś napisać, zapytać? - próbował dalej Włodarczyk. - Nie, nie, nie. Sam sobie to zastawię, te przemyślenia i tyle - skwitował Kamil Grosicki.

Początek meczu z Mołdawią zaplanowano o godzinie 20.45.

REKLAMA

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/meczyki.pl/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej