Burza po wyborze Lewandowskiego. "Niech podejmie męską decyzję"

- Dziwię mu się. Niech raz podejmie męską decyzję, co ma ze sobą zrobić. Chce grać w reprezentacji czy nie chce grać w reprezentacji? A nie, że sobie będzie wybierał, bo nazywa się Lewandowski - mówi Grzegorz Lato w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl. Były prezes PZPN i legenda reprezentacji Polski w krytycznych słowach skomentował wybór napastnika FC Barcelony, który postanowił, że opuści czerwcowe zgrupowanie kadry.

Maciej Walasek

Maciej Walasek

2025-05-26, 14:56

Burza po wyborze Lewandowskiego. "Niech podejmie męską decyzję"
Grzegorz Lato zirytowany decyzją Lewandowskiego. Foto: Iwanczuk/Sport/REPORTER/East News

Grzegorz Lato krytykuje decyzję Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski nie zjawi się na czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. W poniedziałek napastnik Barcelony opublikował post w mediach społecznościowych, w którym napisał, że potrzebuje odpoczynku. Swój wybór przedyskutował już z Michałem Probierzem. Taka sytuacja nie spodobało się Grzegorzowi Lacie.

To jego sprawa. Z drugiej strony on będzie sobie wybierał mecze w reprezentacji Polski? Nie rozumiem tego. Innni piłkarze grają, mają taki sam sezon, a kiedy mają grać w reprezentacji, to grają. On jest wyjątkiem? - zaczął były reprezentant Polski.

- Kiedy występowałem w Stali Mielec miałem wspaniałego prezesa - pana Edwarda Kazimierskiego. Jak byłem młodym chłopcem powiedział mi wprost: "na reprezentację nie można się obrażać. To jest najwyższy zaszczyt, grając z orzełkiem na piersi" - dodał.

Czerwcowe mecze reprezentacji Polski bez Roberta Lewandowskiego

Tym samym Lewandowski opuści nie tylko towarzyski mecz z Mołdawią (6 czerwca), ale cztery dni później zabraknie go w ramach el. do MŚ 2026. 10 czerwca rywalem Biało-Czerwonych będzie Finlandia.

REKLAMA

- To nieważne, że gramy z Mołdawią i Finlandią, gdzie w tym drugim spotkaniu walczymy w eliminacjach do mistrzostw świata? Nie rozumiem jego podejścia. Chyba że ogłosi, że kończy reprezentacyjną karierę - komentuje król strzelców mundialu z 1974 roku.

- Ja tak zrobiłem w 1982 roku. Wówczas po ostatnim wygranym meczu z Francją 3:2, kiedy zdobyliśmy brązowy medal. Wtedy, będąc w szatni, podziękowałem trenerowi, wszystkim zawodnikom za wspólny sukces, za to, że zostałem powołany i oznajmiłem, że to był mój ostatni występ w reprezentacji Polski - kontynuuje.

Lato szczerze o Lewandowskim: Niech podejmie męską decyzję

Wyjaśniając swoją decyzję, Lewandowski tłumaczył się z natężenia sezonu klubowego. Przypomnijmy, że 36-latek wywalczył z Barceloną Superpuchar Hiszpanii, Puchar Króla oraz mistrzostwo Hiszpanii i praktycznie do ostatniej kolejki walczył o koronę króla strzelców. Jednak w ostatnim czasie opuścił ważne mecze z powodu urazu ścięgna podkolanowego w lewej nodze. W związku z tym opuścił cztery spotkania Barcelony, w tym dwa ligowe.

- Natężenie meczów jest takie, że Lewandowski siedział na ławce i go wpuszczali na boisko. Powiedzmy uczciwie, nie zagrał  spotkań w 100 proc. Dziwię mu się. Niech raz podejmie męską decyzję, co ma ze sobą zrobić. Chce grać w reprezentacji czy nie chce grać w reprezentacji? A nie, że ktoś sobie będzie wybierał mecze, bo nazywa się Lewandowski.

REKLAMA

Reprezentacja Polski rozegrała już dwa mecze w ramach el. MŚ 2026. Biało-Czerwoni wygrali oba marcowe mecze na PGE Narodowym z niżej notowanymi rywalami: Litwą 1:0 i Maltą 2:0.

Źródło: PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej