To oni nie chcieli Lewandowskiego jako kapitana. Nowe informacje

Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana reprezentacji Polski. Jak informuje Łukasz Olkowicz z "Przeglądu Sportowego", Michał Probierz został przyparty do muru przez samych kadrowiczów.

2025-06-09, 18:28

To oni nie chcieli Lewandowskiego jako kapitana. Nowe informacje
Robert Lewandowski niechciany w kadrze. Foto: Iwanczuk/Sport/REPORTER/East News

Kadrowicze wymusili zmianę na Michale Probierzu?

To miała być spokojna niedziela i spokojny okres pomiędzy towarzyskim meczem z Mołdawią a starciem z Finlandią w el. MŚ 2026. Michał Probierz odpalił prawdziwą bombę, a na mocy jego decyzji Robert Lewandowski przestał być kapitanem polskiej kadry. Następcą 36-latka został Piotr Zieliński. Wobec tego gracz Barcelony zawiesił karierę w ekipie Biało-Czerwonych.

52-letni opiekun drużyny narodowej całą odpowiedzialność za tę sytuację bierze na siebie. Chociaż na konferencji prasowej nie padło żadne konkretne wytłumaczenie, kulisy sprawy odsłonił dziennikarz Przeglądu Sportowego Łukasz Olkowicz.

Według jego informacji nieobecność Lewandowskiego na czerwcowym zgrupowaniu została zaakceptowana przez Probierza i nic nie zwiastowało takiego kroku podjętego przez selekcjonera. Wszystko zmieniło się, gdy 36-latek zmienił zdanie i pojawił się na pożegnaniu Kamila Grosickiego. To zostało źle odebrane przez resztę kadrowiczów.

Naciski na Probierza ws. RobertaLewandowskiego

- Oni czuli, że to robienie, poprawianie sobie PR-u, zamieszania przed meczem, którego oni nie potrzebowali. Dla nich to wyglądało tak, jak ratowanie wizerunku. Odebrali to tak, że kosztem zamieszania naprawia swój PR. Przerywa urlop, przylatuje do Polski. Mieli wrażenie, że Lewandowski sam się zakiwał - opowiadał Olkowicz w studiu Przeglądu Sportowego Onet.

REKLAMA

Jeszcze przed udaniem się do Helsinek na mecz z Finlandią odbyło się zebranie rady zespołu. To wtedy piłkarze mieli zażądać od Michała Probierza podjęcia stanowczych kroków.

- To drużyna wymogła, by decyzja została podjęta teraz. Probierz jeszcze musiał to sobie przemyśleć, to sprawa wagi państwowej. Kiedy selekcjoner dostał sygnały od drużyny, musiał zareagować - kontynuował Olkowicz.

Lewandowski "ciałem obcym" w reprezentacji Polski

- Probierz chronił drużynę. Wziął to na siebie, tego wymagamy od trenera - wyjaśnił dziennikarz.

- Robert Lewandowski był kapitanem, ale i ciałem obcym. Można to zrozumieć, to piłkarz z innego świata. Różnica jest taka, że tym razem po raz pierwszy przemówił "piłkarski lud". Drużyna, która mówiła, że to o jeden most za daleko - skwitował.

REKLAMA

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/Przegląd Sportowy Onet/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej