Pogoń wyszarpała zwycięstwo w końcówce. Zobacz gole z meczu z Widzewem

Piłkarze Widzewa Łódź przegrali z Pogonią Szczecin 1:2 (1:1) w meczu 6. kolejki Ekstraklasy. Gola dla gospodarzy strzelił Dion Gallapeni (21'). Bramki dla gości zdobyli Marian Huja (45+1') i Adrian Przyborek (86'). Widzew od 66 minuty grał w osłabieniu jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Sebastiana Bergiera.

2025-08-22, 22:50

Pogoń wyszarpała zwycięstwo w końcówce. Zobacz gole z meczu z Widzewem
Radość piłkarzy Pogoni Szczecin. Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Pogoń przerywa kiepską passę

Mecz w Łodzi był starciem drużyn rozczarowanych początkiem nowego sezonu ekstraklasy. Zarówno Widzew, jak i Pogoń aby potwierdzić swoje ambicje potrzebowały zwycięstwa. To zadanie wydawało się trudniejsze do zrealizowania dla szczecińskiego zespołu, w którym zabrakło trzech podstawowych graczy, w tym opuszczającego Szczecin króla strzelców poprzedniego sezonu Eftimisa Kulurisa.

Miejsce greckiego snajpera w ataku zajął Kamil Grosicki, który już 4. minucie próbował zaskoczyć bramkarza Widzewa. Po chwili dużo lepszą szansę na otwarcie wyniku miał napastnik gospodarzy Sebastian Bergier, lecz w sytuacji sam na sam trafił w dobrze ustawionego Valentina Cojocaru.

Przez resztę pierwszej połowy gra toczyła się pod dyktando piłkarzy Widzewa. Rosnącą przewagę udokumentowali w 21. minucie, kiedy pierwszego gola w ekstraklasie zdobył Kosowianin Dion Gallapeni. Po objęciu prowadzenia łodzianie nadal dominowali i prowadzili grę. Zmarnowali przy tym jednak kilka dobrych okazji do podwyższenia wyniku. Blisko powodzenia był m.in. Albańczyk Juljan Shehu, którego płaski strzał zza pola karnego obronił bramkarz Pogoni, a 37. minucie „Portowców” uratowała poprzeczka. Swojej szansy po rzucie rożnym nie wykorzystał też Mateusz Żyro.

Szczecinianie w pierwszych 45 minutach w zasadzie nie zagrozili bramce Widzewa, ale schodzili do szatni remisując. Wyrównali po rzucie wolnym, po którym Macieja Kikolskiego strzałem głową pokonał portugalski obrońca Marian Huja.

W drugiej połowie obraz gry się zmienił. Pogoń nie ograniczała się już do defensywy, przejęła inicjatywę i z czasem z coraz większą pewnością siebie przedostawała się pod bramkę miejscowych. W 52. minucie ekipa ze Szczecina objęła nawet prowadzenie, lecz sędzia po wideoweryfikacji uznał, że strzelec bramki Gambijczyk Musa Juwara wcześniej sfaulował obrońcę Widzewa.

Pod bramką gości groźnie zrobiło się w 66. minucie po indywidualnej akcji Mariusza Fornalczyka. Łodzianie stracili w niej jednak Bergiera, który kopnął w twarz interweniującego na linii bramkowej Linusa Wahlqvista i po czerwonej kartce opuścił boisko.

Grający w przewadze „Portowcy” stwarzali coraz lepsze okazje. Napędzał je Grosicki, z którego podania w 76. minucie nie skorzystał Adrian Przyborek. 18-latek dużo lepiej zachował się dziesięć minut później, kiedy znów po zagraniu Grosickiego trafił do bramki Widzewa zza pola karnego.


Po stronie gospodarzy szansę na wyrównującego gola miał Tonio Teklic, ale jego uderzenie w doliczonym czasie gry minęło słupek bramki Pogoni.

Dla drużyny trenera Roberta Kolendowicza było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Za to Widzew pierwszy raz przegrał przed własną publicznością.

Widzew Łódź - Pogoń Szczecin 1:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Dion Gallapeni (21), 1:1 Marian Huja (45+1-głową), 1:2 Adrian Przyborek (86).

Żółta kartka - Widzew Łódź: Juljan Shehu. Pogoń Szczecin: Leonardo Koutris, Marian Huja, Jose Pozo, Musa Juwara. Czerwona kartka - Widzew Łódź: Sebastian Bergier (66-faul).

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 17 742.

Widzew Łódź: Maciej Kikolski - Marcel Krajewski, Ricardo Visus, Mateusz Żyro, Dion Gallapeni (70. Stelios Andreou) - Angel Baena (70. Tonio Teklic), Fran Alvarez, Lindon Selahi (88. Antoni Klukowski), Juljan Shehu (70. Szymon Czyż), Samuel Akere (54. Mariusz Fornalczyk) - Sebastian Bergier.

Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Danijel Loncar, Marian Huja, Leonardo Koutris - Musa Juwara, Adrian Przyborek, Jan Biegański (89. Mor N'Diaye), Kacper Smoliński (75. Jose Pozo), Paul Mukairu (61. Kacper Kostorz) - Kamil Grosicki.

Zobacz także:

Źródło: PAP/BG

Polecane

Wróć do strony głównej