Nie żyje mama Bernardo Rezende. Dowiedział się kilka minut przed meczem

Nie żyje mama Bernardo Rezende

O śmierci Marii Angeli Rezende napisał wnuk Bruno Rezende. "Dzisiaj żegnamy kogoś tak wyjątkowego dla naszej rodziny. Przeżyła prawie 91 lat w wielkiej radości, lekkości i dzieląc się ogromną miłością z całą rodziną i przyjaciółmi" - napisał na Instagramie.

Jej syn Bernardo Rezende przebywał w tym czasie wraz z reprezentacją Brazylii na MŚ na Filipinach. Przykra wiadomość dotarła do trenera na kilka minut przed meczem z Serbią. Słynny szkoleniowiec nie był w stanie ukryć emocji. Jego podopieczni zagrali z czarnymi opaskami na rękach.

Rodzinny dramat Bernardo Rezende

"Bardzo mi smutno, że jestem poza domem i nie mogę się z tobą pożegnać, mamo. Ale z sercem pełnym wdzięczności za to, że przez ponad 60 lat było z nim miłość, przywiązanie i oddanie. Spoczywaj w pokoju. Kocham cię, mamo" - czytamy w jego relacji na Instagramie.

Niestety, Brazylia przegrała z Serbią 0:3 i wkrótce może pożegnać się z turniejem. Canarinhos nie awansują do 1/8 finału, jeśli Czechy wygrają z Chinami w trzech setach.

• Drabinka MŚ siatkarzy na Filipinach. Mecze i droga Polaków do medalu
• Polska - Kanada: Kiedy mecz MŚ siatkarzy? O której godzinie?
• Zaledwie 0,01 punktu do rankingu FIVB. Tyle zyskali polscy siatkarze

Źródło: PolskieRadio24.pl/Instagram/mw