PŚ jeszcze nie ruszył, a Marek Kania już pobił rekord Polski
Marek Kania ustanowił nowy rekord kraju w biegu na dystansie 500 metrów podczas zawodów kontrolnych w Salt Lake City. Ostatni test przed inauguracją Pucharu Świata wypadł pomyślnie dla Polaków, którzy na jednym z najszybszych torów globu licznie osiągali najlepsze wyniki w sezonie.
2025-11-09, 14:17
Marek Kania ustanowił nowy rekord kraju na 500 metrów
Polscy łyżwiarze szybcy, którzy kilka dni temu dotarli do Stanów Zjednoczonych, znakomicie spisali się w zawodach Beehive Burn, stanowiących próbę przed premierą PŚ, który już za tydzień ruszy właśnie w Salt Lake City. Szansę rywalizacji na torze, na którym odbędzie się równocześnie walka o pucharowe punkty i kwalifikacje olimpijskie na zimowe igrzyska we Włoszech, w pełni wykorzystali Polacy.
Na amerykańskim torze, który gościł uczestników igrzysk w 2002 roku, nasi reprezentanci licznie osiągali najlepsze rezultaty w sezonie. Bohaterem piątkowych zmagań w Salt Lake City był Marek Kania. Jeden z liderów naszej kadry narodowej wygrał rywalizację panczenistów na 500 m z czasem 34,01 sekundy (rekord świata należy do Pawła Kuliżnikova i wynosi 33,61 sekundy) ustanawiając przy okazji nowy rekord kraju. Piąty w tej konkurencji był z kolei Damian Żurek (34.40).
Miłą niespodziankę na dwa razy dłuższym dystansie sprawił Szymon Wojtakowski, bijąc "życiówkę" (1:07.97) i plasując się na trzecim miejscu, ustępując m.in. Amerykaninowi Jordanowi Stolzowi. Nowy rekord życiowy na 1500 m ustanowił drugi w klasyfikacji Mateusz Śliwka (1:45.46).
Władimir Semirunnij też z rekordem Polski
Na najdłuższym rozgrywanym podczas zawodów w Utah Olympic Oval dystansie – 3000 m – rekord Polski ustanowił z kolei Władimir Semirunnij (3:38.73), nasz podwójny medalista ostatnich MŚ z Hamar.
Nieźle w zawodach w Salt Lake City spisały się również polskie panczenistki. Na 500 m aż trzy nasze łyżwiarki zameldowały się w TOP 10. Najwyższe, drugie miejsce zajęła Kaja Ziomek-Nogal (37.34), zaś na wysokiej, czwartej pozycji z nową "życiówką" nieoczekiwanie uplasowała się Martyna Baran (37.59). Siódma była Andżelika Wójcik (37.72), a tuż za czołową dziesiątką uplasowały się jedenasta Karolina Bosiek (38.37) i trzynasta Iga Wojtasik (38.52), również z nowym rekordem życiowym.
Na 1000 m najlepsze czasy w sezonie osiągnęły dziewiąta Natalia Jabrzyk (1:16.37), która powoli wraca do coraz wyższej dyspozycji, oraz trzynasta Zofia Braun (1:17.80). Na 1500 m w czołowej piętnastce znalazły się aż trzy Polki. Szósta była powracająca do rywalizacji z najlepszymi Natalia Czerwonka (1:55.94), dwunasta z nową "życiówką" Olga Piotrowska (1:58.83), a piętnasta specjalizująca się w długich dystansach Magdalena Czyszczoń (1:59.31).
Początek nowego cyklu PŚ w łyżwiarstwie szybkim w Salt Lake City piątek, 14 listopada.
- Terminarz PŚ w skokach narciarskich 2025/26. Kiedy skaczą Polacy?
- Czerwona kartka w skokach narciarskich. Co oznacza rewolucja?
- Robert Kubica wicemistrzem świata. Historyczny sukces Polskiego kierowcy
Źródło: PolskieRadio24.pl/PZLS/ah