"Forbes" opublikował listę najlepiej zarabiających sportowców. Lewandowski tak wysoko jeszcze nie był

• Zwycięzcą tegorocznego zestawienia został Conor McGregor. Irlandczyk większość pieniędzy zarobił jednak poza oktagonem UFC 
• Lewandowski zajął 48. miejsce, ea aequo z Saulem Alvarezem i Andresem Iniestą 

Powiązany Artykuł

Bundesliga. Tym razem nie było niespodzianki. Robert Lewandowski graczem sezonu według piłkarzy

Prestiżowy magazyn jak co roku podał do publicznej wiadomości listę najlepiej zarabiających sportowców. Uwzględnione są na niej zarobki w okresie od 1 maja 2020 do 1 maja 2021 roku. Brane pod uwagę są przychody zarówno z nagród za wyniki sportowe lub kontraktów z klubami, jak i ze sponsoringu czy działalności gospodarczej.

Co ciekawe, pandemia koronawirusa nie wpłynęła na zarobki sportowych krezusów. Najlepsza pięćdziesiątka zarobiła ponad trzy miliardy dolarów - to więcej o 16 procent niż w poprzednim zestawieniu.

McGregor zarabia na whisky 

Liderem zestawienia okazał się słynny irlandzki zawodnik MMA Conor McGregor. "The Notorious" zarobił 180 mln dolarów, jednak aż 158 mln to przychody osiągnięte poza oktagonem. Są to pieniądze uzyskane ze sprzedaży większościowego pakietu własnej marki whisky. 

W omawianym okresie były mistrz UFC w kategorii piórkowej i lekkiej nie był zbyt aktywny sportowo. W styczniu na gali UFC 257 uległ przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Amerykaninowi Dustinowi Poirierowi i był to jego jedyny pojedynek od maja 2020 do maja 2021 roku. 

Kto jeszcze jest w dziesiątce? 

Irlandczyk wyprzedził dwie największe współczesne gwiazdy piłki nożnej: Argentyńczyka Leo Messiego z FC Barcelony i Portugalczyka Cristiano Ronaldo z Juventusu. Oni, licząc pensję z kontraktu, premie i umowy sponsorskie, zarobili, odpowiednio, 130 i 120 mln dolarów.

W czołowej dziesiątce znaleźli się też dwaj futboliści amerykańscy: Dak Prescott (107,5 mln) z Dallas Cowboys i Tom Brady (76 mln) z Tampa Bay Buccaneers, dwaj amerykańscy koszykarze: LeBron James (96,5 mln) z Los Angeles Lakers i Kevin Durant (75 mln) z Brooklyn Nets, brazylijski piłkarz Neymar (95 mln) z Paris Saint-Germain, słynny szwajcarski tenisista Roger Federer (90 mln) i brytyjski mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton (82 mln).

"Lewy" jak "Canelo" i Iniesta 

W zestawieniu znalazło się też miejsce dla kapitana piłkarskiej reprezentacji Polski. Robert Lewandowski zarobił w omawianym okresie 34 miliony dolarów. Co ciekawe, aż 27 mln to zarobki z tytułu kontraktu i premii z Bayernem Monachium. 

"Lewy" znalazł się w końcówce najlepszej pięćdziesiątki, co jest najlepszym wynikiem Polaka w tego typu zestawieniu. 

Sklasyfikowano go na 48. miejscu, ex aequo ze znakomitym meksykańskim bokserem Saulem "Canelo" Alvarezem i hiszpańskim piłkarzem Andresem Iniestą, który ostatnie lata wspaniałej kariery spędza w Japonii, gdzie może liczyć na wysoki kontrakt z Vissel Kobe i lukratywne kontrakty sponsorskie.

W NFL można zarobić najlepiej? 

W czołowej pięćdziesiątce znalazły się dwie kobiety. Dwunaste miejsce zajęła japońska tenisistka Naomi Osaka (60 mln), a na 28. miejscu sklasyfikowano jej amerykańską rywalkę Serenę Williams (41,5 mln).

Na liście najliczniej reprezentowanym jest futbol amerykański - aż 18 gwiazd NFL zostało na niej umieszczonych. Ponadto, mamy trzynastu koszykarzy z NBA, ośmiu piłkarzy, czworo tenisistów, trzech golfistów, dwóch kierowców Formuły 1, zawodnika MMA i boksera.

Najlepiej zarabiający sportowcy na świecie według "Forbesa":

1. Conor McGregor (MMA) - 180 mln dolarów

2. Leo Messi (piłka nożna) - 130 mln

3. Cristiano Ronaldo (piłka nożna) - 120 mln

4. Dak Prescott (futbol amerykański) - 107,5 mln

5. Lebron James (koszykówka) - 96,5 mln

6. Neymar (piłka nożna) - 95 mln

7. Roger Federer (tenis) - 90 mln

8. Lewis Hamilton (Formuła 1) - 82 mln

9. Tom Brady (futbol amerykański) - 76 mln

10. Kevin Durant (koszykówka) - 75 mln

(…)

48. Robert Lewandowski (piłka nożna) - 34 mln

• Robert Lewandowski wierzy w wyjście z grupy. "A dalej niech poniesie fantazja" 
• Polacy powtórzą wynik z poprzednich ME? Jakub Moder: stać nas na dużo 
• Tomasz Kędziora wierzy w sukces pod wodzą Sousy. "Możemy się od niego uczyć"
• Cztery tysiące minut w nogach go nie martwi. Michał Helik: Jestem gotowy do rywalizacji
• Paulo Sousa jak Marcelo Bielsa? Mateusz Klich: widzę dużo podobieństw

/empe