PGE Ekstraliga: GKM Grudziądz pozostaje w elicie. Spadek Falubazu stał się faktem

2021-08-22, 22:01

PGE Ekstraliga: GKM Grudziądz pozostaje w elicie. Spadek Falubazu stał się faktem
Żużlowcy ZooLeszcz DPV Logistic GKM-u Grudziądz. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

ZooLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz pokonał w ostatniej kolejce rundy zasadniczej żużlowej Ekstraligi Eltrox Włókniarz Częstochowa 48:42 i tym samym utrzymał się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ekstraligę opuszcza Marwis.pl Falubaz Zielona Góra.

  • "Gołębie" potrzebowały zwycięstwa w ostatnim meczu sezonu, by pozostać w Ekstralidze 
  • Falubaz spada z żużlowej elity po 14 latach

Powiązany Artykuł

Unia Motor 1200 f.jpg
PGE Ekstraliga: Unia lepsza od Motoru. Lublinianie wracają z punktem bonusowym

Spotkanie 14. kolejki żużlowej Ekstraligi pomiędzy zespołami z Grudziądza i Częstochowy decydowało o tym, czy żużlowcy GKM-u obronią miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na ten mecz z wielką obawą i nadzieją patrzyli z pozycji kibica zawodnicy Marwis.pl Falubazu Zielona Góra.

Warunkiem utrzymania „Gołębi” i tym samym spadku „Myszy” była wygrana na własnym torze grudziądzan choć w najmniej możliwym rozmiarze. Przeciwny rezultat powodował spadek GKM-u.

Tym razem spełnił się czarny scenariusz dla zielonogórzan, którzy po wygranej Grudziądza z Częstochową 48:42 po 14 sezonach opuszczają szeregi żużlowej Ekstraligi.

***

Ogromne emocje towarzyszyły sympatykom żużla w Grudziądzu jeszcze przed ostatnim spotkaniem rundy zasadniczej z Eltrox Włókniarzem Częstochowa. Jednak to, co zdarzyło się na torze przy ul. Hallera 4 przerosło wszelkie oczekiwania. Walka o pozostanie „Gołębi” w Ekstralidze miała przebieg, który niejednego kibica mógł przyprawić o przysłowiowy zawał serca.

Walka dla Grudziądza zaczęła się świetnie. Podwójną wygraną z parą Kacper Woryna – Fredrik Lindgren, po emocjonującej walce przywieźli do mety Przemysław Pawlicki i Krzysztof Kasprzak. Już po chwili na tablicy wyników widniał remis, gdyż zgodnie z przewidywaniami wyścig młodzieżowy padł łupem częstochowian. Pierwsza seria startów zakończyła się wynikiem 12:12.

Emocje rosły z biegu na bieg 

Emocje na trybunach stadionu w Grudziądzu tak, jak wynik na torze, zmieniały się jak w kalejdoskopie. Świetnie jechali zmotywowani Kenneth Bjerre i Kasprzak, wpadkę w swoim drugim starcie zaliczył Nicki Pedersen, przegrywając z Woryną i Bartoszem Smektałą.

Z kolei w ekipie spod Jasnej Góry od początku zawodów z torem GKM-u nie mógł sobie poradzić Fredrik Lindgren. Fenomenalną walkę o punkty stoczyli w szóstej odsłonie Woryna i Pedersen, którzy kilkukrotnie zmieniali się na drugiej pozycji. Lepszy okazał się żużlowiec Eltrox Włókniarza. Po dwóch seriach startów więcej „trójek” na koncie miejscowych dawało im nieznaczne prowadzenie 22:20.

Trybuny w Grudziądzu najpierw ucichły, a potem zawrzały, po walce w dziewiątej odsłonie spotkania. Zaczęło się od prowadzenia 4:2 Woryny i Smektały, ale z okrążenia na okrążenie „Gołębie” odrabiały straty. Najpierw Pawlicki minął Worynę, obejmując prowadzenie, a na linię mety Bjerre wpadł przed Woryną o przysłowiowy błysk szprychy.

Świetnie dysponowany tego wieczoru Kasprzak chwilę później ponownie dał popis dobrej jazdy, a równie ważny punkt przywiózł, pokonując Jakuba Miśkowiaka, Norbert Krakowiak. Dzięki wygranej 4:2 po dziesięciu odsłonach spotkania GKM prowadził z Włókniarzem 33:27.

Włókniarz odrabiał straty

Kluczowym dla spotkania mogło okazać się wymieszanie par w ostatniej przed biegami nominowanymi serii startów. Zaczęło się udanie dla miejscowych od wygranej 4:2 i najwyższego tego wieczoru prowadzenia 37:29. Jednak już chwilę później niespodziewanie 5:1 wygrała z Kasprzakiem i Miłoszem Wysockim para Bartosz Smektała, Mateusz Świdnicki. Junior Włókniarza udanie odpierał ataki grudziądzanina przez pełne cztery okrążenia, a przewaga gospodarzy zmalała do zaledwie czterech punktów.

Pod taśmą 13. biegu stanęli zagraniczni zawodnicy obu zespołów. Po wyjściu spod taśmy goście pojechali przy krawężniku, a wynoszący się Bjerre po drobnym kontakcie z Pedersenem upadł na tor. Powtórki telewizyjne pokazały, że przednie koło motocykla Pedersena zetknęło się z tylnym kołem dojeżdżającego do niego Bjerre. Efektem kontaktu było podniesienie deflektora motocykla Bjerre i w jego efekcie upadek grudziądzanina oraz wykluczenie z powtórki.

W tej sytuacji większą szansę na wygraną w biegu mieli goście, biorąc pod uwagę słabą postawę w tym spotkaniu Pedersena. Ten czarny scenariusz dla GKM-u sprawdził się w części, gdyż Pedersen, mimo świetnego wyjścia spod taśmy, przegrał z "przebudzonym" Madsenem. Trzeci był po raz czwarty tego wieczoru Lindgren.

Przed biegami nominowanymi prowadzenie miejscowych spadło zaledwie do dwóch punktów (40:38).

Biegi nominowane zadecydowały 

Oznaczało to, że do utrzymania w Ekstralidze podopieczni Janusza Ślączki potrzebowali sześciu punktów. Wszystko mogło rozstrzygnąć się już w pierwszym z biegów nominowanych, po fenomenalnym starcie i rozegraniu pierwszego łuku przez Pedersena i Bjerre. Jednak niesamowicie szybki w tym starcie Jonas Jeppesen w pełni wykorzystał swoją prędkość i na linię mety wpadł tuż przed Bjerre. Dwa punkty w tym momencie dzieliły GKM od utrzymania.

Decydujące starcie rozpoczęło się od zawieszonej na stojaku taśmy, która na środku toru nie „wystrzeliła” w górę. Emocje sięgnęły zenitu po starcie do powtórki.

Spod taśmy lepiej wyjechali goście, ale na wyjściu z łuku odważnym atakiem wcisnął się między Smektałę i Madsena najlepszy w tym spotkaniu Pawlicki. Na drugim okrążeniu Kasprzak uporał się dodatkowo ze Smektałą, co spowodowało, że kibice na trybunach mogli świętować obronę miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ostatecznie GKM pokonał Włókniarza 48:42, a punkt bonusowy pojechał do Częstochowy.

ZooLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz – Eltrox Włókniarz Częstochowa 48:42. Pierwszy mecz 54:36 wygrali żużlowcy z Częstochowy i zdobyli punkt bonusowy.

Punkty:

ZooLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz: Przemysław Pawlicki 13 (3,1,3,3,3), Nicki Pedersen 11 (3,1,2,2,3), Krzysztof Kasprzak 10 (2,3,3,1,1), Kenneth Bjerre 9 (3,3,2,w,1), Norbert Krakowiak 4 (0,2,1,1), Seweryn Orgacki 1 (1,0,0), Miłosz Wysocki 0 (0,0,u).

Eltrox Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 10 (1,2,2,3,2), Jonas Jeppesen 9 (2,0,3,2,2), Bartosz Smektała 8 (2,3,0,3,0), Fredrik Lindgren 4 (1,1,1,1), Jakub Miśkowiak 4 (3,1,0), Mateusz Świdnicki 4 (2,0,2,0), Kacper Woryna 3 (0,2,1,0).

Najlepszy czas dnia uzyskał w 9. wyścigu Przemysław Pawlicki - 65.71 s., Sędzia: Michał Sasień (Gdańsk).

Wyniki meczów 14., ostatniej kolejki sezonu zasadniczego i tabela ekstraligi żużlowej:

2021-08-20:
eWinner Apator Toruń - Moje Bermudy Stal Gorzów 50:40
Betard Sparta Wrocław - Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 53:37
2021-08-22:
Fogo Unia Leszno - Motor Lublin 48:42
ZooLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz - Eltrox Włókniarz Częstochowa 48:42

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, małe punkty zdobyte,
małe punkty stracone, punkty, różnica małych punktów)
1. Betard Sparta Wrocław 14 12 0 2 707-534 30 +173
2. Motor Lublin 14 9 1 4 651-607 24 +44
3. Moje Bermudy Stal Gorzów 14 9 0 5 642-599 23 +43
4. Fogo Unia Leszno 14 9 0 5 657-603 22 +54
------------------------------------------------------------------------
5. Eltrox Włókniarz Częstochowa 14 7 0 7 644-616 18 +28
6. eWinner Apator Toruń 14 3 1 10 598-662 9 -64
7. ZooLeszcz DPV Logistic GKM Grudziądz 14 2 3 9 550-708 7 -158
8. Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 14 2 1 11 570-690 6 -120 - spadek

Pary play-off:
Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno
Motor Lublin - Moje Bermudy Stal Gorzów

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej