Boks: Polak poczeka na walkę o mistrzostwo świata. Ogromny pech Łukasza Różańskiego
Łukasz Różański (14-0, 13 KO) już w sierpniu miał zmierzyć się z Oscarem Rivasem (28-1, 19 KO) w pojedynku o pas mistrza kategorii bridger federacji WBO. Walka została przełożona na październik, ale promotor Polaka Andrzej Wasilewski poinformował, że starcie ponownie nie dojdzie do skutku.
2022-09-10, 11:02
Po raz pierwszy termin walki Rivas - Różański przesunięto w kuriozalnych okolicznościach. Wówczas prasa informowała, że powodem odwołania gali był... miesiąc miodowy, na który udała się Jennifer Lopez po ślubie z Benem Affleckiem. Piosenkarka miała wystąpić podczas wydarzenia, ale z powodu urlopu nie mogła zaśpiewać w Cali.
Jak informuje Wasilewski, tym razem zmieniła się nie tylko data, ale również lokalizacja gali. "Walka Rivas – Różański kolejny raz przełożona, tym razem, podobno ostatni na piątego listopada. Zmieni się też miasto - na najbardziej bokserskie w Kolumbii - Barranquilla" - pisze promotor Różańskiego na Twitterze.
Stawką pojedynku Rivasa z Różańskim będzie pas mistrzowski nowopowstałej kategorii wagowej bridger (do 101,6 kg) federacji WBO. Kolumbijczyk został pierwszym w historii czempionem tej dywizji, pokonując na punkty Kanadyjczyka Ryana Rozickiego (13-1, 13 KO).
Walka odbyła się pod koniec października 2021 roku - niebawem minie więc 12 miesięcy od ostatniego starcia Rivasa. Różański zaliczył jeszcze dłuższą przerwę, ponieważ między linami po raz ostatni oglądaliśmy go w maju 2021 roku, kiedy w 1. rundzie znokautował Artura Szpilkę.
REKLAMA
- Boks: Usyk chce walczyć z Furym. Brytyjczyk zapowiada łatwe zwycięstwo
- Boks: Ołeksandr Usyk wrócił na Ukrainę. Kiedy walka z Furym?
- Leszek Drogosz – legendarny "czarodziej ringu" i znany aktor
bg
REKLAMA