Pogrzeb Elżbiety II. Beckham: pamiętamy o dziedzictwie, które pozostawiła królowa

Elżbieta II zmarła w wieku 96 lat. Komunikat o śmierci królowej pojawił się 8 września 2022 roku.

Na tronie zasiadała od 1952 roku, czyli przez ponad 70 lat - dłużej niż jakikolwiek brytyjski monarcha w historii. Po jej śmierci nowym królem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej został Karol, najstarszy syn Elżbiety II. 73-letni Karol jest najstarszym monarchą wstępującym na tron w brytyjskiej historii. Przejęcie tronu przez Karola oznacza, że jego starszy syn William automatycznie został następcą tronu.

Pogrzeb królowej Elżbiety II w poniedziałek 19 września. Początek uroczystości o godzinie 12.00. RELACJA  

Monarchini kochała i przez lata wspierała sport. Zawsze pojawiała się na najważniejszych wydarzeniach - mistrzostwach świata, rozgrywkach ligowych czy najważniejszej imprezie czterolecia, igrzyskach olimpijskich, i na kortach Wimbledonu.

Po śmierci monarchini zostało odwołanych wiele imprez sportowych, w tym mecze piłkarskiej Premier League. "Po konsultacjach m.in. z klubami oraz policją postanowiliśmy odwołać te mecze" - poinformowano w oświadczeniu.

Odejście królowej poruszyło Brytyjczyków. Elżbietę żegnały największe kluby, w sieci zamieszczano okolicznościowe wpisy. Monarchini hołd oddało też wiele światowych federacji. Świat obiegły zdjęcia Davida Beckhama, który tak jak tysiące innych poddanych królowej postanowił pożegnać ją osobiście. – To smutny dzień, ale też chwila, w której pamiętamy o niesamowitym dziedzictwie, które pozostawiła królowa – wyjaśniał były piłkarz Manchesteru United, który stanął w długiej kolejce, by oddać pokłon zmarłej władczyni.

Jak poinformowały media, były reprezentant Anglii czekał 13 godzin. Jeden z przedstawicieli parlamentu zaproponował mu ominięcie kolejki, ale ten odmówił. – Za każdym razem, kiedy staliśmy na boisku, kiedy zakładaliśmy koszulki z Trzema Lwami, ja miałem opaskę na ramieniu i śpiewaliśmy "Boże, chroń królową", to było coś, co tak wiele dla nas znaczyło. Za każdym razem to było coś wyjątkowego – powiedział brytyjskim mediom były kapitan drużyny narodowej. 

Posłuchaj

Ostatni Brytyjczycy oddali hołd królowej podczas publicznego wystawienia trumny. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR) 0:23

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Królowa Elżbieta II kochała sport

Królowa Elżbieta uwielbiała konie i była miłośniczką jazdy konnej. Jej pierwszym koniem był kucyk szetlandzki "Peggy". Pierwszą klacz wyścigową otrzymała w wieku 21 lat.

Królowa Elżbieta zawsze była obecna na wielkich sportowych wydarzeniach, które odbywały się w jej ojczyźnie.

Gdy na angielskich boiskach w 1966 roku Synowie Albionu wygrali mistrzostwa świata w piłce nożnej, pokonując w finale 4:2 RFN, Elżbieta II wręczała trofeum kapitanowi Bobby'emu Moore'owi. 

Elżbieta II (z lewej) po przekazaniu mistrzowskiego trofeum Bobby'emu Moore'owi

Była obecna także podczas najważniejszego wydarzenia dla brytyjskiego sportu w XXI wieku - letniej olimpiadzie w 2012 roku, której gospodarzem był Londyn.

Jej wspólny film z Jamesem Bondem, przygotowany z okazji igrzysk, przeszedł do historii.

Królowa pojawiała się także na kortach Wimbledonu. Jako jedyna osoba miała przywilej przebywania na trybunach w nakryciu głowy. Najlepsi zawodnicy mogli dostąpić zaszczytu spotkania z królową na osobistej audiencji. 

Posłuchaj

Szef MSZ Zbigniew Rau: przez lata panowania Elżbiety II świat zmienił się radykalnie, ale królowa się nie zmieniła (IAR) 0:23

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Liz Truss: jesteśmy zdruzgotani wiadomością o śmierci królowej Elżbiety II (IAR) 0:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Hołd monarchini oddały kluby sportowe:

"Jesteśmy głęboko zasmuceni, słysząc o odejściu Jej Królewskiej Mości" - napisali przedstawiciele Arsenalu Londyn.

Także Chelsea Londyn pożegnał królową. "Klub jest głęboko zasmucony wiadomością o odejściu Jej Królewskiej Mości Elżbiety II. Dołączamy do żałobników w Wielkiej Brytanii i na całym świecie" - napisano.

Manchester City także składał kondolencje.

/red