Błąd popełnił klub Flamengo Rio de Janeiro, w którym Gomes grał w koszykówkę do 2020 roku.
- Bałem się, bo nie wiedziałem, skąd pochodzą pieniądze. Myślałem, że ktoś popełnił błąd przy ich deponowaniu lub coś w tym stylu. Mój sponsor powiedział mi również, że muszę być ostrożny, ponieważ ktoś może użyć mojego konta do prania pieniędzy – powiedział koszykarz portalowi Globo Esporte.
Flamengo był winien sumę od transferu piłkarzowi Gomesowi, którego w styczniu odstąpił angielskiemu Wolverhampton Wanderers za 18,7 mln euro.
Dodatkowe pieniądze na koncie zauważyła matka 19-latka.
/red