Liga Konferencji: Lech - Fiorentina. Mistrzowie Polski na kolanach, goście udowodnili wyższość

2023-04-13, 22:54

Liga Konferencji: Lech - Fiorentina. Mistrzowie Polski na kolanach, goście udowodnili wyższość
Zawodnik Fiorentiny Jonathan Ikone (2P) strzela bramkę podczas pierwszego meczu ćwierćfinałowego piłkarskiej Ligi Konferencji UEFA z Lechem Poznań. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Piłkarze Lecha Poznań przegrali z włoską Fiorentiną aż 1:4 (1:2) w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Konferencji. Sytuacja mistrzów Polski przed rewanżem we Florencji wygląda mało optymistycznie.

  • Lech Poznań po raz pierwszy w historii klubu awansował do ćwierćfinału europejskich pucharów
  • Mistrzowie Polski przystąpili do starcia z Fiorentiną osłabieni. Z różnych powodów brakuje kilku ważnych piłkarzy
  • Niestety, na boisku było widać różnicę między obiema drużynami, choć pierwsza połowa mogła napawać optymizmem

Lech Poznań przystąpił do czwartkowego meczu poważnie osłabiony. Z Fiorentiną nie mogli zagrać kontuzjowany Filip Szymczak, pauzujący za żółte kartki Radosław Murawski oraz Bartosz Salamon, który na 10 godzin przed pierwszym gwizdkiem został zawieszony przez UEFA ze względu na pozytywny wynik testu antydopingowego.

W pełni sił nie był też Filip Dagerstal, który mógłby zastąpić Salamona na środku defensywy. Niestety, osłabienia dały znać o sobie...

Osłabiony Lech nie dał rady

Już w czwartej minucie goście wyszli na prowadzenie. Z dystansu kopnął Nicolas Gonzalez, a piłka trafiła w słupek bramki gospodarzy. Niestety, nieszczęśliwie odbiła się od pleców Filipa Bednarka, a najszybciej dobiegł do niej Arthur Cabral. Inna sprawa, że stoperzy "Kolejorza" niespecjalnie przeszkadzali Brazylijczykowi.

Na szczęście mistrzowie Polski nie załamali się straconym golem. Lechici domagali się rzutu karnego po upadku Mikaela Ishaka w polu karnym, ale gwizdek bośniackiego arbitra milczał. Fiorentina mogła też podwyższyć wynik, lecz piłka trafiła w słupek po strzale Josipa Brekali.

W 20. minucie nieco niespodziewanie lechici wyrównali! Podopieczni Johna van den Broma rozegrali zespołową akcję. Ishak zgrał głową piłkę do nadbiegającego na piłkę Kristoffera Velde, a Norweg pięknym strzałem umieścił piłkę w siatce!

Goście byli lepsi

Niestety, "Kolejorz" nie poszedł za ciosem. To Fiorentina wciąż przeważała i na przerwę zeszła, prowadząc. Gonzalez uprzedził Pedro Rebocho po wrzutce Cristiana Biraghiego z lewej strony.

Po przerwie na boisku istniała już tylko jedna drużyna, a podopieczni Vincenzo Italiano udowodnili, że ich świetna forma z ostatnich tygodni w Serie A nie jest przypadkiem. Goście zdobyli dwie bramki w odstępie pięciu minut i praktycznie rozstrzygnęli losy dwumeczu.

Najpierw Giacomo Bonaventura dopadł do piłki po zablokowanym uderzeniu Jonathana Ikone i mocnym strzałem pokonał Bednarka. Później to sam Ikone wystąpił w roli głównej. Francuz po indywidualnej akcji przebiegł kilkadziesiąt metrów, a właściwie nikt z rywali go nie atakował. Rezerwowy gości skorzystał z okazji i bez kłopotu podwyższył wynik meczu.

Fiorentina jedną nogą w półfinale

Piłkarze Lecha nie mieli pomysłu na grę, a zmiany w składzie niewiele pomagały. "Viola" nie forsowała już tempa, choć mogła wygrać wyżej. Bednarek zdołał jednak odrobić strzał Luki Ranieriego.

Sytuacja przed rewanżem jest jednak bardzo klarowna. Fiorentina jest o krok od awansu do półfinału Ligi Konferencji, w którym zagra z lepszym z pary FC Basel - OGC Nice. W Szwajcarii padł remis 2:2.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się we Florencji w następny czwartek.

Lech Poznań – ACF Fiorentina 1:4 (1:2).

Bramki: 0:1 Arthur Cabral (4), 1:1 Kristoffer Velde (20), 1:2 Nicolas Gonzalez (41-głową), 1:3 Giacomo Bonaventura (58), 1:4 Jonathan Ikone (63).

Żółta kartka - ACF Fiorentina: Luka Ranieri.

Sędziował: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina). Widzów: 40 813.

Lech Poznań: Filip Bednarek – Joel Pereira, Lubomir Satka, Antonio Milić, Pedro Rebocho – Michał Skóraś (75. Adriel Ba Loua), Jesper Karlstroem, Filip Marchwiński, Nika Kwekweskiri (75. Afonso Sousa), Kristoffer Velde – Mikael Ishak (75. Artur Sobiech).

ACF Fiorentina: Pietro Terracciano – Dodo, Nikola Milenković, Luca Ranieri, Cristiano Biraghi – Giacomo Bonaventura (50. Gaetano Castrovilli), Sofyan Amrabat, Rolando Mandragora (85. Antonin Barak) – Nicolas Gonzalez (50. Jonathan Ikone), Arthur Cabral (78. Luka Jović), Josip Brekalo (85. Riccardo Sottil).

Zwycięzca tego dwumeczu w półfinale zmierzy się z Niceą lub FC Basel.

Wyniki 1/4 finału Ligi Konferencji:

13 kwietnia, czwartek
Lech Poznań - Fiorentina 1:4 (1:2)
FC Basel - OGC Nice 2:2 (1:2)
KAA Gent - West Ham United 1:1 (0:1)
RSC Anderlecht - AZ Alkmaar 2:0 (1:0)
rewanże - 20 kwietnia
półfinały (11 i 18 maja):
Lech Poznań/Fiorentina - FC Basel/Nice
KAA Gent/West Ham United - Anderlecht/AZ Alkmaar
Finał: 7 czerwca, Praga

Zapis relacji na żywo:

RELACJA LIVE

Polecane

Wróć do strony głównej