Petr Cech o polskich bramkarzach i przyczynach kryzysu kadry. "Jestem zaskoczony" [WYWIAD]

2023-07-28, 10:47

Petr Cech o polskich bramkarzach i przyczynach kryzysu kadry. "Jestem zaskoczony" [WYWIAD]
Petr Cech był przez lata czołowym bramkarzem świata. Foto: Forum;Tomasz Kowalczyk

Petr Cech jest specjalistą od bronienia karnych. Dzięki interwencjom w serii "jedenastek" w finale mistrzostw Europy do lat 21, finale Ligi Mistrzów czy w meczu o Tarczę Wspólnoty, jego drużyny wygrywały wielkie trofea. A jak zmieniło się bronienie karnych przez ostatnie lata? Między innymi o tym, słynny bramkarz mówił w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem (Jedynka).

- Zawodnicy są teraz lepiej zbriefowani. Kiedy przygotowujesz się do gry, masz kartkę z rozpiską gdzie zawodnicy strzelają, jak często próbują np. w lewo, jak często w prawo, jakie jest tego prawdopodobieństwo. Bramkarze dużo wiedzą, ale piłkarze też wiedzą, że ty wiesz i zaczyna się gra w zgadywanki. Kiedy broniłem w finale mistrzostw Europy do lat 21 nie miałem pojęcia kto będzie strzelał i jak będzie strzelał. Widziałem jedynie kilka karnych francuskich zawodników, więc musiałem iść za przeczuciem i decydować w ostatniej chwili - mówił Cech, który był gościem specjalnym konferencji trenerów, zorganizowanej przez Polski Związek Piłki Nożnej.

Bramkarz, który musi mieć kontakt z linią podczas bronienia karnego, miał mieć w teorii utrudnione zadanie. Tymczasem statystki obronionych karnych wcale nie spadły, a nawet lekko wzrosły. Dlaczego?

Piłkarz wciąż czuje dużą presję. Kiedy strzelasz karnego w ważnym meczu, to zawsze jest bardzo trudne zadanie. Pewność siebie strzelca, kiedy masz za sobą 120 minut gry, biegania i dużego wysiłku znacznie spada i dlatego widzimy niestrzelone karne. Do tego dochodzi to wspomniane lepsze przygotowanie bramkarzy, odpowiednie informacje, zdobycie wiedzy, co przynosi określony efekt.

Jest pan jednym z najlepszych bramkarzy ostatnich lat. Świetne statystyki czystych kont w Premier League, wygrana Liga Mistrzów, triumf w Lidze Europy, ale za panem też heroiczny powrót do zdrowia po kontuzji głowy, która spowodowała konieczność gry w kasku. Jak udało się tak szybko (po trzech miesiącach) wrócić do gry?

Przy powrocie do zdrowia, w moim przypadku ważna była wytrzymałość psychiczna czy sposób myślenia. To nie jest łatwa podróż – wrócić po długoterminowej kontuzji czy operacji. Oczywiście, pod względem fizycznym trzeba działać krok po kroku, ale kwestia sposobu myślenia nadaje dobry kierunek. Zawsze robiłem to, co mogłem zrobić, nie koncentrowałem się na tym, co przekraczało moje możliwości i być może dlatego udało mi się szybciej wrócić do zdrowia. Trzeba też pamiętać, że grałem w Chelsea, czyli klubie, który miał zespół medyczny na topowym poziomie, który mi pomógł.


Petr Cech z Tomaszem Kowalczykiem (Jedynka) Petr Cech z Tomaszem Kowalczykiem (Jedynka)

Skoro mowa o Chelsea, to jak wspomniana pan pracę z Jose Mourinho?

Jose był inny niż wszyscy. Bardzo wymagający, oczekiwał, żeby każdy dawał z siebie maksimum. Kiedy przegrywaliśmy, mogliśmy się przekonać, jak wściekły potrafił być. Między innymi dlatego, jako drużyna woleliśmy walczyć o zwycięstwo i zawsze starliśmy się wygrać. Nienawidził przegrywać, nie lubił remisować. Patrząc na jego osiągnięcia myślę, że można powiedzieć, że jest jednym z najlepszych trenerów w historii.

Kilka razy zaskoczył pan kibiców. Zamieniając Chelsea na Arsenal czy piłkę nożną na hokej na lodzie, który pan teraz uprawia w barwach angielskiego Oxford City Stars. Która zmiana była trudniejsza?

Obie były bardzo trudne. Kiedy pierwszy raz przyjechałem na Stamford Bridge w barwach Arsenalu, omal nie pomyliłem szatni. Z kolei w hokeja nie grałem przez 20 lat w czasie, kiedy byłem profesjonalnym bramkarzem piłkarskim. Musiałem przypomnieć sobie, jak wykonuje się ruchy na łyżwach, technikę. To była trudna robota i duże wyzwanie, ale spodobało mi się i dlatego zdecydowałem się grać teraz w hokeja.

Który sport jest łatwiejszy do uprawiania?

Oba są wymagające, chociaż zupełnie różne. W hokeju potrzebne jest lepsze przygotowanie fizyczne. Praca bramkarza w piłce nożnej wymaga z kolei więcej koncentracji, bo nie ma aż tylu akcji pod bramką co w meczu hokejowym. Trzeba być zawsze gotowym mentalnie, a koncentracja odgrywa dużą rolę. W hokeju, przy trzydziestu strzałach w meczu, łatwiej o koncentrację.

Ale rzuty karne w hokeju łatwiej wybronić.

Na pewno strzelnie karnego w hokeju jest trudniejsze. Jest do pokonania dystans, bramkarz ma też większe pole manewru. W piłce musimy stać na linii, na lodzie golkiper nie ma takich ograniczeń więc jest więcej przestrzeni na różne działania.

W Polsce od lat nie możemy narzekać na brak bramkarskich talentów, o czym przekonał się pan osobiście goszcząc na Ogólnopolskiej Konferencji Trenerów Bramkarzy w Łodzi. A czy któryś z polskich bramkarzy młodego pokolenia wcześniej szczególnie wpadł w oko? Kamil Grabara, Marcin Bułka, może Radosław Majecki?

Grabara. Jest wciąż młody, ma już doświadczenie na międzynarodowym poziomie i będzie to interesujące, jak rozwinie się jego kariera w ciągu kolejnych lat i czy wykorzysta szanse i wskoczy do bramki reprezentacji na stałe.

17 listopada Polska zagra z Czechami rewanż w eliminacjach mistrzostw Europy. Kto będzie faworytem?

Z jednej strony Polska zagra u siebie, z drugiej Czesi po zwycięstwie w Pradze mają teraz uprzywilejowaną pozycje. Polska będzie musiała wygrać i będzie pod presją, czeka nas interesujący mecz, ale wydaje mi się, że przewaga jest po czeskiej stronie.

Jest pan zaskoczony kryzysem, który przytrafił się reprezentacji Polski?

Jestem zaskoczony, ale czasami presja potrafi być przytłaczająca. Piłkarze chcą pokazać i udowodnić swoją klasę, ale stres potrafi spętać nogi. Jeśli do meczu podejdzie się z bardziej zrelaksowaną głową jest szansa, że wszystko wróci do normy.

W pierwszym meczu eliminacji mistrzostw Europy Czechy – Polska chyba było widać nerwy po stronie Biało-Czerwonych.

Kiedy zaczynasz mecz od szybkiego 0:2, trudno wrócić do gry o zwycięstwo. Nie jestem zaskoczony, że Polska przegrała po tak fatalnym początku spotkania.

Było o piłce nożnej, o grze w hokeja to jeszcze zapytam o grę… na perkusji. Czy jest czas by wciąż uderzać w talerze?

Dalej to lubię i robię. To duża przyjemność i relaks. Kiedy gram nie muszę się niczym przejmować.

Które zespoły zajmują szczególne miejsce w pana sercu?

Zawsze lubiłem Foo Fighters, Nirvanę, Coldplay, Metallikę, czy Queen. Jestem taką osobą, która słucha danej muzyki, kiedy ją po prostu lubi, niezależnie skąd pochodzi i jaki to dokładnie rodzaj.

Posłuchaj

Rozmowa Tomasza Kowalczyka (Jedynka) ze słynnym bramkarzem, Petrem Cechem 7:02
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

kp

Polecane

Wróć do strony głównej