Ekstraklasa: remis Lecha z Górnikiem. Trwa kiepska passa "Kolejorza"
Lech Poznań zremisował 1:1 z Górnikiem Zabrze w sobotnim meczu piłkarskiej Ekstraklasy. Tym samym "Kolejorz" i "Trójkolorowi" przedłużyli swoje passe meczów bez zwycięstwa do trzech.
2023-09-02, 22:00
Pierwszą okazję Lech wypracował sobie już w 2. minucie. Po centrze Anderssona z kilku metrów główkował Ishak, ale strzelił w sam środek bramki, a Bielica nie popełnił błędu. W odpowiedzi zza pola karnego strzelał Rasak, a pso drodze piłka odbiła się od jednego z defensorów, jednak Mrozek zachował czujność.
Później tempo meczu nieco spadło, a oba zespoły miały już większe problemy z przedarciem się przez defensywę rywali. W 34. minucie ta sztuka udała się Ishakowi, który doszedł do prostopadłego podania Ba Louy, ale w ostatniej chwili został zablokowany. Napastnik "Kolejorza" okupił tę sytuację kontuzją i w 39. minucie opuścił plac gry. Zastąpił go Szymczak.
Górnik, który przez większość pierwszej połowy był skupiony na defensywie, zaatakował w końcówce. W 44. minucie w pole karne Lecha wpadł Yokota, którego podciął Sousa. Sędzia dostrzegł przewinienie i wskazał na "wapno". Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie wykorzystał jedenastkę.
W drugiej odsłonie "Kolejorz" próbował zdominować rywala, ale Górnik wyszedł dobrze zorganizowany i nie pozwalał gospodarzom na zbyt wiele. Podopieczni Johna van den Broma nie mogli przedrzeć się w pole karne, dlatego w 64. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Milić. Bielica musnął piłkę czubkami palców i zdołał sparować ją na poprzeczkę.
REKLAMA
W 70. minucie "Kolejorzowi" udało się zaskoczyć obronę "Trójkolorowych" - z lewego skrzydła zacentrował Hotić, a do wysoko zawieszonej piłki wyskoczył Czerwiński, który efektowną główką wyrównał stan rywalizacji. Po chwili mogło być 2:1, ale potężny strzał Szymczaka zza pola karneg pewnie sparował Bielica.
Gorąco w polu karnym Górnika zrobiło się również w 77. minucie, kiedy z ostrego kąta strzelił Marchwiński. Golkiper Górnika odbił piłkę, którą głową próbował wpakować do siatki Szymczak, ale napastnik Lecha chybił.
"Piłkę meczową" w doliczonym czasie miał na nodze Krawczyk, który wyszedł sam na sam z Mrozkiem, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem, dlatego Hotić zdołał go dogonić i zablokować. Kilkadziesiąt sekund później remis zabrzanom uratował Bielica, który z najwyższym trudem obronił strzał Sousy.
Lech Poznań - Górnik Zabrze 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Daisuke Yokota (45-karny), 1:1 Alan Czerwiński (70-głową).
Żółta kartka - Lech Poznań: Jesper Karlstroem, Filip Szymczak. Górnik Zabrze: Sebastian Musiolik.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 22 047.
Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Alan Czerwiński, Miha Blazic, Antonio Milic, Elias Andersson - Adriel Ba Loua (57. Dino Hotic), Jesper Karlstroem, Filip Marchwiński, Afonso Sousa, Kristoffer Velde (73. Artur Sobiech) - Mikael Ishak (39. Filip Szymczak).
Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Dominik Szala (68. Boris Sekulic), Konstantinos Triantafyllopoulos, Rafał Janicki, Erik Janza - Adrian Kapralik (68. Robert Dadok), Damian Rasak, Lukas Podolski (87. Piotr Krawczyk), Szymon Czyż (77. Dani Pacheco), Daisuke Yokota (87. Paweł Olkowski) - Sebastian Musiolik.
REKLAMA
- PKO BP Ekstraklasa: rozgrywki nabierają kolorów! Terminarz i tabela sezonu 2023/2024
- Kamil Glik wrócił do polskiej Ekstraklasy! Obrońca podpisał kontrakt z Cracovią
- Ekstraklasa: Śląsk Wrocław w świetnej formie. Pogoń Szczecin pokonana w zaległym meczu
bg
REKLAMA