Ekstraklasa: Śląsk wywozi trzy punkty z Krakowa. Wrocławianie kończyli mecz w dziewiątkę

Cracovia przegrała w Krakowie 0:1 ze Śląskiem Wrocław w piątkowym meczu Ekstraklasy. Goście końćzyli mecz w dziewiątkę po tym jak czerwone kartki zobaczyli Nahuel Leiva oraz Jegor Matsenko. Było to 12. zwycięstwo Śląska z rzędu, który pozostaje liderem tabeli.

2023-11-10, 22:30

Ekstraklasa: Śląsk wywozi trzy punkty z Krakowa. Wrocławianie kończyli mecz w dziewiątkę
Radość piłkarzy Śląska Wrocław. Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Na początku spotkania przeważała Cracovia, ale dosiatki jako pierwsi trafili liderzy tabeli. W 5. minucie gola strzelił Samiec-Talar, ale powtórki wykazały, że był na minimalnym spalonym, dlatego jego bramka nie została uznana. Po chwili niesygnalizowany strzał oddał Exposito, jednak kąt był zbyt ostry i napastnik gości nie zmieścił piłki między słupkami.

Wrocławianie dopięli swego w 15. minucie, gdy po szybkim kontrtaku i podaniu Schwarza piłka trafiła do Nahuela Leivy, który płaskim strzałem pokonał Madejskiego. W kolejnej akcji "Pasy" miały znakomitą okazję do wyrównania - Skovgaard zacentrował do Makucha, ale świetnie w bramce spisał się Leszczyński, broniąc jego uderzenie z 8. metra.

W 28. minucie Atanasov dopadł do wybitej piłki i mocno uderzył, czym zmusił do sporego wysiłku bramkarza gości. Cracovia kontrolowała grę do końca pierwszej odsłony, ale to Śląsk zszedł na przerwę z prowadzeniem. Podopieczni Jacka Magiery mogli je podwyższoyć w 42. minucie, ale w sytuacji sam na sam strzał Matsenki zatrzymał Madejski.

Druga połowa nie rozpoczęła się po myśli WKS-u. W 53. minucie po faulu Jugasa Nahuel Leiva nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy i głową uderzył rywala, za co został ukarany czerwoną kartką. Mająca przewagę liczebną Cracovia "wgniatała" rywali we własne pole karne, ale nie potrafiła wypracować sobie czystej pozycji do strzału.

REKLAMA

Od 78. minuty goście grali już w dziewiątkę, po tym jak drugą żółtą kartką ukarany został Matsenko. Ukrainiec zobaczył oba kartoniki w odstępie zaledwie pięciu minut za nadmierną ostrość w grze. Osłabiony Śląsk chwilami bronił się całym zespołem we własnym polu karnym, skupiając się wyłącznie na blokowaniu dostępu do bramki.

W 90. minucie znakomitą interwencją popisał się Leszczyński, który zatrzymał kąśliwe uderzenie Bochnaka przy bliższym słupku. Golkiperowi Śląska sprzyjało też szczęście, kiedy po strzale Makucha i rykoszecie piłka przeleciała tuż obok bramki. Po chwili Leszczyński odprowadził wzrokiem uderzenie Rakoczego, które również minęło cel o centymetry.

Cracovia oddała 27 strzałów, ale żaden z nich nie wpadł do siatki. "Pasy" zbliżają się do strefy spadkowej - ich przewaga nad 16. w tabeli Puszczą wynosi już tylko dwa punkty.

Cracovia Kraków – Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Matias Nahuel Leiva (16).

Żółta kartka – Cracovia Kraków: Andreas Skovgaard, Kacper Śmiglewski; Śląsk Wrocław: Matias Nahuel Leiva, Jehor Macenko.

Czerwona kartka – Śląsk Wrocław: Matias Nahuel Leiva (52-uderzenie głową rywala). Czerwona kartka za drugą żółtą – Śląsk Wrocław: Jehor Macenko (78).

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Widzów: 6 239.

Cracovia Kraków: Sebastian Madejski – Otar Kakabadze (73. Mateusz Bochnak), Arttu Hoskonen, Virgil Ghita, Andreas Skovgaard (46. Jakub Jugas) – Benjamin Kallman (70. Kacper Śmiglewski), Jani Atanasov (46. Jakub Myszor), Takuto Oshima, Karol Knap, Michał Rakoczy – Patryk Makuch.

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Patryk Janasik, Łukasz Bejger, Aleks Petkow, Jehor Macenko – Piotr Samiec-Talar (76. Patryk Szwedzik), Patrick Olsen (79. Aleksander Paluszek), Petr Schwarz, Peter Pokorny, Matias Nahuel Leiva – Erik Exposito.

REKLAMA

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej