Jan-Krzysztof Duda nie podał ręki rywalowi z Rosji. Protest polskiego szachisty

2024-01-02, 12:44

Jan-Krzysztof Duda nie podał ręki rywalowi z Rosji. Protest polskiego szachisty
Jan-Krzysztof Duda zajął 10. miejsce na mistrzostwach świata w szachach błyskawicznych . Foto: PAP/Piotr Nowak

Najlepszy polski szachista Jan-Krzysztof Duda zajął 10. miejsce na mistrzostwach świata w szachach błyskawicznych, które rozegrano w uzbeckiej Samarkandzie. Więcej niż o samej grze naszego arcymistrza mówiono jednak o jego zachowaniu po meczu z Rosjaninem Denisem Chismatułlinem. Polak nie podał ręki rywalowi, który otwarcie popiera inwazję wojsk rosyjskich na Ukrainę.

Jan-Krzysztof Duda wygrał 10 meczów, siedem zremisował, a cztery przegrał, co pozwoliło mu zająć 10. miejsce w gronie 202 zawodników rywalizujących w zakończonych w piątek mistrzostwach świata w szachach błyskawicznych. Najlepszy okazał się słynny Norweg Magnus Carlsen.

Choć polski arcymistrz nie walczył o miejsce w ścisłej czołówce, po zakończeniu turnieju wzbudził zainteresowanie zagranicznych mediów. Hiszpańska gazeta "El Pais" poinformowała o geście Dudy, który po zakończeniu pojedynku z Denisem Chismatułlinem odmówił podania ręki rosyjskiemu szachiście.

Taka postawa ma oczywiście związek z publicznymi deklaracjami 39-letniego Rosjanina, który popierał wojnę na Ukrainie i inwazję wojsk rosyjskich na ten kraj.

Światowa federacja (FIDE) nie zdyskwalifikowała jednak Chismatułlina, choć wcześniej podjęła podobną decyzję wobec słynnego rosyjskiego szachisty Siergieja Karjakina. Wobec tego, 39-latek może brać udział w międzynarodowej rywalizacji.

Według "El Pais", działacze FIDE tłumaczyli tę rozbieżność brakiem odgórnych procedur. O dyskwalifikacji Karjakina zdecydowała bowiem komisja etyki federacji. W przypadku Chismatułlina najwyraźniej nikt nie zgłosił poglądów szachisty jako powodu do wykluczenia z zawodów, więc komisja nie zajęła się jego przypadkiem.

Rosjanin gra więc pod neutralną flagą i podczas turnieju w Uzbekistanie był jednym z rywali Dudy. Starcie zakończyło się remisem, jednak polski szachista zdecydował się nie podawać przeciwnikowi ręki. Było to związane z publicznymi wypowiedziami Chismatułlina na temat wojny na Ukrainie i poparciem dla działań rosyjskiej armii.

>>> Inne dyscypliny sportowe <<<

/empe

Polecane

Wróć do strony głównej