PŚ w skokach: Aleksander Zniszczoł zadowolony po konkursie w Lake Placid. "Miło patrzeć jak pnę się w górę"

Aleksander Zniszczoł po pierwszej serii zawodów indywidualnych w Lake Placid zajmował 22. miejsce, ale zakończył zmagania na 6. pozycji. Polski skoczek przyznaje, że awans w drugiej odsłonie konkursu przyniósł mu sporo radości. - Miło było stać na dole i obserwować jak pnę się w górę - powiedział.

2024-02-10, 21:04

PŚ w skokach: Aleksander Zniszczoł zadowolony po konkursie w Lake Placid. "Miło patrzeć jak pnę się w górę" — Aleksander Zniszczoł. Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Aleksander Zniszczoł wyrównał swój najlepszy w karierze wynik w Pucharze Świata. Polski skoczek był 6. (116 i 129 m, 271,4 pkt) w amerykańskim Lake Placid, dzięki bardzo dobrej finałowej próbie awansując aż o szesnaście miejsc. Punkty zdobyli też: 17. Dawid Kubacki (121 i 125 m, 261,5 pkt) i 21. Piotr Żyła (123 i 118,5 m, 252,5 pkt). Poza punktującą trzydziestką: 34. Paweł Wąsek (110,5 m, 113,8 pkt) i 41. Kamil Stoch (108 m, 105,9 pkt).

Zniszczoł tak podsumowuje swój występ. - To były udane zawody. I pierwszy, i drugi skok był udany, ale w pierwszej próbie zabrakło szczęścia. Warunki były niekorzystne i trudno było "odlecieć", ale mogę być zadowolony z tego konkursu - mówi najlepszy z Biało-Czerwonych w Lake Placid.

Zniszczoł żałuje tego na jakie warunki trafił w pierwszej serii. Tym razem więc, w przeciwieństwie do ostatnich startów, to ten drugi skok był tym dużo dłuższym.

- Byłem zły, bo w pierwszej serii nie czułem niczego "pod nartą", co zdarzyło mi się tu po raz pierwszy, jednak ostatecznie miło było stać na dole i obserwować jak pnę się w górę klasyfikacji konkursu - przyznał Zniszczoł.

REKLAMA

Triumfował po raz pierwszy w karierze Słoweniec Lovro Kos (123,5 i 125 m, 278,9 pkt) przed Japończykiem Ryoyu Kobayashim (125,5 i 122 m, 278,1 pkt) i Norwegiem Mariusem Lindvikiem (121,5 i 133 m, 277,8 pkt). Prowadzący po pierwszej serii Austriak Stefan Kraft w finale skoczył tylko 104 metry i spadł na 24. miejsce. Kraft pozostaje liderem Pucharu Świata (1136 pkt). Najlepszy z Polaków - Zniszczoł jest 22. (171 pkt).

W sobotę o 23.00 odbędzie się jeszcze konkurs duetów, a w niedzielę kolejne zawody indywidualne.