Media odkrywają prawdę o PZPN? Porażający reportaż o rządach Cezarego Kuleszy

Reportaż serwisu "Goniec" zaszokował

Krzysztof Boczek, autor szokującego reportażu, miesiącami zbierał materiały dotyczące tego, jak wyglądają metody zarządzania Polskim Związkiem Piłki Nożnej podczas prezesury Cezarego Kuleszy. Z publikacji wyłania się obraz PZPN, w którego funkcjonowaniu kluczową rolę ma odgrywać alkohol.

W szokującym obrazie, który przedstawił "Goniec", przedstawiciele władz mieli w ostatnich latach regularnie imprezować i być pod wpływem nawet podczas meczów reprezentacji. Do tego ekscesy z ich udziałem doprowadziły też do wydarzeń z Paulo Sousą, który rozstał się z kadrą Polski w dość specyficznych okolicznościach, niespodziewanie wyjeżdżając do Brazylii i przyjmując posadę trenera Flamengo. 

Według ustaleń portalu istnieją liczne materiały wideo dokumentujące przyjęcia z udziałem ludzi z PZPN oraz polityków Prawa i Sprawiedliwości, podczas których spożywano znaczne ilości alkoholu. Jedno z takich wydarzeń miało miejsce w lokalu należącym do kontrowersyjnego parlamentarzysty Łukasza Mejzy, który pełnił wówczas funkcję zastępcy ministra sportu.

Na filmach mają pojawiać się między innymi ówczesny szef resortu sportu Kamil Bortniczuk, Cezary Kulesza oraz inni uczestnicy. Politycy wraz z działaczami wspólnie śpiewają "Barkę" - ulubiony utwór Jana Pawła II. Jakby tego było mało, reportaż przybliżył też sytuację z Mejzą, w której Kulesza miał przeprowadzić "sparing" z posłem, chwalącym się tym, że trenuje boks.

REKLAMA

Alkohol jako element strategii

"Goniec" twierdzi, że używanie alkoholu to standardowa praktyka w działalności Kuleszy. Już podczas kampanii o fotel prezesa PZPN w 2021 roku miał organizować spotkania przy wódce w wąskim gronie. Załatwianie spraw przy pomocy alkoholu miało być dobrze przyjmowane przez środowisko działaczy i pomóc najpierw w wyborach na prezesa PZPN, a następnie przyczynić się do niedawnej reelekcji.

Problem alkoholu nie ograniczał się do kameralnych spotkań - dotyczył także oficjalnych wydarzeń związanych z meczami kadry narodowej. Jedną z afer, który wybuchły przed laty, był fakt, że związek miał wysyłać wódkę i kabanosy na mistrzostwa świata w Katarze, korzystając z przesyłki dyplomatycznej.
"Goniec" rozwinął ten temat, donosząc, że w jednym z pawilonów przeznaczonych dla PZPN miała trwać nieustanna impreza, a braki alkoholu powodowały konflikty między uczestnikami.

Problematyczne zachowania miały także miejsce podczas oficjalnych wyjazdów na mecze do krajów takich jak Andora, Czechy, Mołdawia czy Wyspy Owcze. Szczególnie poważny przypadek miał miejsce podczas spotkania Polski z Albanią w eliminacjach do EURO 2024. Świadkowie twierdzą, że Kulesza był wówczas w stanie uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie.

- W przerwie tego meczu był już tak pijany, że tracił kontakt z rzeczywistością i nie wyszedł na trybuny. Zaczepiał kobiety, gadał głupoty, kogoś klepnął, wieszał się na szyi Daniela Obajtka i mówił, że go kocha. Po meczu był wyprowadzany siłą z loży. Wiceprezesi mówili mu: „Czarek, wychodzimy teraz, dla twojego dobra”, a on zaczął krzyczeć: „Bez Andrzeja nie wychodzę!” - mówił informator.

REKLAMA

• Brzoska ogłasza ws. polskiej olimpijki. Pracowała na kasie, żeby móc trenować
• Lato doradza Kuleszy. To właściwy kandydat na selekcjonera. Konkretne nazwisko
• Nieprawdopodobny wyczyn Igi Świątek. Znów przeszła do historii

Stanowisko PZPN

Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje będzie mieć cała sprawa. Polski Związek Piłki Nożnej w oświadczeniu przesłanym do "Gońca" kategorycznie odrzuca wszystkie przedstawione zarzuty, określając je jako pomówienia i nieprawdziwe insynuacje.

• Brzoska ogłasza ws. polskiej olimpijki. Pracowała na kasie, żeby móc trenować
• Lato doradza Kuleszy. To właściwy kandydat na selekcjonera. Konkretne nazwisko
• Nieprawdopodobny wyczyn Igi Świątek. Znów przeszła do historii

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps/Goniec.pl/k