NBA: zła passa Atlanta Hawks trwa. Znów przegrali

Trzeci mecz w sezonie ligi NBA przegrali koszykarze Atlanta Hawks, którzy wcześniej wygrali 11 spotkań. Tym razem zespół z miasta Coca Coli przegrał na wyjeździe 88:96 z New Orleans Hornets.

Gospodarze wygrali to spotkanie przede wszystkim dzięki dobrej grze Darrena Collisona, który zdobył 22 punkty i miał 11 asyst. Wysoką skutecznością popisał się także Marcus Thornton, który zdobył 21 punktów. W pokonanym zespole najlepiej spisywał się Jamal Crawford, zdobywca 20 punktów.

Dogrywki wymagało spotkanie Utah Jazz z Detroit Pistons. O zwycięstwie zespołu z Utah 100:97 przesądziło 10 punktów zdobytych w dogrywce, podczas gdy rywale zdobyli ich trzy mniej. W zwycięskiej drużynie "pierwsze skrzypce" grali Andriej Kirilenko i Carlos Boozer. Obaj zdobyli po 22 punkty. Dodatkowo Rosjanin bardzo dobrze grał pod tablicami - zaliczył 10 zbiórek. "Tłokom" nie pomogła bardzo dobra postawa Bena Gordona, który zdobył 25 punktów.

Dziesiąty mecz wygrali Cleveland Cavaliers, którzy pokonali u siebie 97:91 Philadelphię 76ers. Bardzo dobry mecz rozegrał LeBron James, który zdobył 32 punkty, zaliczył także 9 asyst. To 10. zwycięstwo "Cavs" w 12 meczach po dwóch z rzędu porażkach na początku sezonu.

REKLAMA

Drużyna z Cleveland nadal gra bez Shaquille'a O'Neala, który z powodu kontuzji opuścił już piąte spotkanie.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)