Ekstraklasa: kłopoty Pogoni Szczecin. Klub traci najważniejszego sponsora
2020-07-24, 15:54
Grupa Azoty poinformowała, że w przyszłym sezonie nie będzie sponsorem występującej w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie drużyny Pogoni Szczecin. Spółka Skarbu Państwa skorzystała z klauzuli umożliwiającej rozwiązanie umowy sponsoringu na rok przed jej końcem.
- Grupa Azoty była związana z Pogonią przez jedną ze swoich spółek Zakłady Chemiczne Police S.A.
- Przed rokiem podpisano kolejną, dwuletnią umowę
- Firma miała jednak możliwość wcześniejszego zakończenia współpracy
Powiązany Artykuł
Jest deklaracja prezesa Korony. Krzysztof Zając zapowiada dymisję
Koniec współpracy
Władze spółki, będącej czołowym europejskim producentem nawozów rolniczych, poinformowały o swojej decyzji w piątkowym komunikacie. Powodem zakończenia współpracy są niezadowalające wyniki "Portowców".
"Zarząd Grupy Azoty Zakłady Chemiczne „Police" S.A. zdecydował o zakończeniu współpracy z Klubem Piłkarskim Pogoń Szczecin w sezonie 2020/2021. Decyzja ta wynika z przeprowadzonej analizy osiąganych korzyści wizerunkowych. Nie bez znaczenia pozostają także wyniki drużyny, która od dłuższego czasu nie osiąga zakładanych przez spółkę celów sportowych. Zarząd nie wyklucza możliwości wznowienia w przyszłości rozmów w celu określenia nowych zasad współdziałania ze szczecińskim klubem" - napisano.
Już w 2019 roku, kiedy obie strony podpisywały umowę przedłużającą sponsoring o dwa kolejne lata, prezes Grupy Azoty Wojciech Wardacki przyznawał, że firma liczy na walkę Pogoni o najwyższe cele.
- Nie chcemy premiować znalezienia się w ósemce. Interesują nas sukcesy na miarę klubu. Ta drużyna ma ogromny potencjał, perspektywy. Mamy nadzieję na awans do pucharów po tym sezonie i Ligi Mistrzów w przyszłości - mówił wówczas.
Powiązany Artykuł
Znamy terminy meczów barażowych o Ekstraklasę
Ligi Mistrzów nie będzie
Grupa Azoty Zakłady Chemiczne "Police" SA była najważniejszym i największym partnerem finansowym Pogoni Szczecin. Współpraca trwała od wielu lat.
Ambitne plany nijak miały się jednak do rzeczywistości. Zespół zajął szóste miejsce w lidze, które nie dało awansu do kwalifikacji Ligi Europy. Pogoń dobrze zaczęła sezon, bo od wygranej 2:1 w Warszawie z późniejszym mistrzem Legią. Jesienią "Portowcy" przez chwilę byli liderem, jednak nie utrzymali się w czołówce, również za sprawą odejścia liderów: Adama Buksy, Bośniaka Zvonimira Kozulja i Austriaka Srdjana Spiridonovicia.
Umowę podpisano wówczas na dwa lata, jednak Grupa Azoty zastrzegła sobie prawo rezygnację z dalszej współpracy po roku, z którego zdecydowała się skorzystać.
Pogoń zaskoczona rezygnacją
Oświadczenie w sprawie wydał również szczeciński klub.
"Nie rozumiemy tej decyzji, ale musimy się z nią ostatecznie pogodzić. Jej skutkiem będzie szereg problemów, które spadają na Klub w konsekwencji niezapowiedzianego wcześniej zakończenia współpracy z Grupa Azoty ZCH Police S.A. Jesteśmy jednak przekonani, że damy radę wyjść z tej sytuacji i to w sposób, który nie przyniesie Klubowi długotrwałych problemów" - można przeczytać na stronie "Portowców".
Przed prezesem Pogoni Jarosławem Mroczkiem pojawiło się więc zadanie znalezienia sponsora, który mógłby zastąpić Grupę Azoty. Nieoficjalnie mówiło się, że spółka wspierała klub kwotą dwóch milionów złotych rocznie.
pm