Kliczko: wybory na Ukrainie to jedyne wyjście z kryzysu

Ukraińskiej opozycji brakuje 19 podpisów pod uchwałą o odwołaniu rządu. Oponenci władz zablokowali prace parlamentu. Witalij Kliczko proponuje przeprowadzenie wyborów prezydenckich i parlamentarnych.

2013-12-17, 16:25

Kliczko: wybory na Ukrainie to jedyne wyjście z kryzysu
Witalij Kliczko. Foto: PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Posłuchaj

Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): opozycja blokuje parlament, Kliczko postuluje wcześniejsze wybory w marcu 2014
+
Dodaj do playlisty

Wybory prezydenta Ukrainy powinny odbyć się już w marcu 2014 roku - oświadczył we wtorek jeden z przywódców protestów prounijnych i antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie, lider opozycyjnej partii Udar i znany bokser Witalij Kliczko.

Zdaniem polityka przedterminowe wybory prezydenta i parlamentu są podstawowym warunkiem rozwiązania trwającego na Ukrainie od czterech tygodni kryzysu.

Janukowycz dziś w Moskwie. Czego żąda od niego Putin w zamian za kredyt?

Ekspert Instytutu Gorszenina m.in. o  tym, że rosyjski wicepremier odwiedził strategiczne zakłady zbrojeniowe na Ukrainie >>>

REKLAMA

- Prezydent (Wiktor Janukowycz) powiedział podczas obrad okrągłego stołu, że nie obawia się przedterminowych wyborów, więc niech to udowodni w uczciwych wyborach. Jesteśmy przekonani, że powinny się one odbyć w marcu 2014 roku - powiedział Kliczko.

(Wideo: Witalij Kliczko: potrzebne są przedterminowe wybory w 2014 roku)

Na Majdanie Niepodległości od 21 listopada trwają protesty Ukraińców niezadowolonych z niepodpisania przez władze umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Kiedy 30 listopada i 1 grudnia w stolicy Ukrainy milicja użyła siły wobec demonstrujących, zaczęli się oni domagać zmiany władz. Ekipa prezydenta Janukowycza na razie na te żądania nie reaguje.

REKLAMA

Ekspert OSW m.in. o kredycie, którego potrzebuje Ukraina i negocjowanym porozumieniu  >>>

Na razie jednak opozycjoniści wzywają do odwołania rządu . Ukraińskiej opozycji brakuje 19 podpisów pod uchwałą o odwołaniu rządu.

Lider opozycyjnej Ojczyzny Arsenij Jaceniuk powiedział, że podpisy pod uchwałą o dymisji Rady Ministrów mogą być dodatkowym argumentem dla Wiktora Janukowycza, aby się na taki krok zdecydował.

Protesty na Ukrainie: zobacz serwis specjalny >>>

REKLAMA

Opozycja próbowała odwołać Radę Ministrów w parlamencie już dwa tygodnie temu, zabrakło jej jednak głosów. Kolejna próba - zgodnie z prawem - może się odbyć dopiero na kolejnej sesji, czyli w lutym , stąd oponenci władz liczą na to, że swoimi podpisami pod wnioskiem o odwołanie rządu wpłyną na prezydenta.

Rządząca Partia Regionów, której honorowym przewodniczącym jest Wiktor Janukowycz, daje do zrozumienia, że jest gotowa jedynie na pewne zmiany kadrowe w Radzie Ministrów.

Opozycja domaga się także ukarania winnych brutalnych ataków milicji na uczestników trwających w Kijowie demonstracji proeuropejskich.

Zablokowana trybuna

Posiedzenie Rady Najwyższej w Kijowie we wtorek trwało niecałe dziesięć minut.  Przewodniczący parlamentu Wołodymyr Rybak - ze względu na zablokowaną przez opozycję trybunę - zmuszony był otworzyć, przemawiając z ław poselskich.

REKLAMA

Przewodniczący Rybak otworzył obrady otoczony przez posłów rządzącej Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Rybak ogłosił, że na najbliższym posiedzeniu, w czwartek, parlament zajmie się projektem budżetu na przyszły rok, po czym zamknął obrady.
Przedstawiciel prezydenta Janukowycza w parlamencie Jurij Myrosznyczenko ocenił, że opozycja nie ma szans na doprowadzenie do ponownego głosowania w parlamencie nad wnioskiem o dymisję rządu premiera Mykoły Azarowa.
- Opozycja ma prawo się tego domagać, ale ja nie widzę perspektywy przyjęcia uchwały w tej sprawie w obecnej sytuacji - oświadczył.
Opozycja próbowała już raz doprowadzić do usunięcia rządu, jednak nie udało się jej zdobyć wystarczającego poparcia dla wniosku o wotum nieufności dla gabinetu Azarowa.
Na Ukrainie czwarty tydzień trwają protesty wywołane decyzją władz o rezygnacji z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

PAP/IAR//agkm

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej