"Jezus to styl prostoty, ubóstwa i pokory"
Wszyscy jesteśmy mniej lub bardziej pojętnymi uczniami Mistrza z Nazaretu - mówił podczas pasterki kardynał Stanisław Dziwisz.
2013-12-25, 10:53
Metropolita krakowski przypomniał, że Boże Narodzenie to niezwykłe święto. - Cała ludzkość otrzymała największy, niewyobrażalny dar. Otrzymaliśmy dar Boga, który stał się człowiekiem. Ten dar jest dla każdego pokolenia, dla każdego człowieka - mówił.
Apelował, by z okazji tego wydarzenia na bok odłożyć urazy, gniew i nienawiść do drugiego człowieka. - Jesteśmy przecież dziećmi jednego Boga, a Jezus Chrystus jest Bratem nas wszystkich, niezależne od naszych przekonań, postaw i przynależności - dodał. Dziwisz liczy, że także politycy będą w stanie zasypać swoje topory wojenne. Wyraził nadzieję, że Boże Narodzenie, towarzysząca mu atmosfera pozwoli przezwyciężyć podziały, "w które obfituje nasze życie społeczne i polityczne".
Wigilia dla bezdomnych w krużgankach klasztoru Ojców Franciszkanów w Krakowie (źródło: TVN24/x-news)
REKLAMA
Dziwisz mówił też, że styl Jezusa to "styl prostoty, ubóstwa i pokory". - Na ten styl uwrażliwia nas od dziewięciu miesięcy papież Franciszek. Uwrażliwia w pierwszym rzędzie biskupów, kapłanów, osoby zakonne, ale także wszystkich chrześcijan - podkreślił.
Papież Franciszek: musicie przezwyciężyć pychę, fałsz i nienawiść!
- Ważne, by we współczesnym świecie pieniądz nie był dyktaturą, ale żeby człowiek umiał go używać jako narzędzia do budowania więzów międzyludzkich, o tym przypomina nam papież Franciszek - to słowa kardynała Kazimierza Nycza.
Metropolita warszawski przypomniał, że papież Franciszek dał nam na święta Bożego Narodzenia wielki prezent - adhortację "Radość ewangelii" . Według Nycza, w dokumencie tym "papież nam mówi, w jaki sposób trzeba świat urządzić na wzór betlejemskiego żłóbka". - Pan Bóg nigdy - jak mówi papież - nie męczy się przebaczeniem człowiekowi. To człowiek czasem bywa zmęczony wtedy, gdy przyjdzie mu przebaczyć swojemu bliźniemu - mówił kardynał.
REKLAMA
Przypomniał, że papież Franciszek od samego początku swojego pontyfikatu powtarza: pragnę Kościoła ubogiego i Kościoła dla ubogich, bo tylko w taki Kościół człowiek współczesny, szukający sensu życia może uwierzyć. - Zawsze chodzi o tę postawę, co jest ważniejsze: mieć czy być? Być z tym, co się ma. Tego nas uczy betlejemski żłóbek - powiedział Nycz.
Duchowny zaznaczył, że niesłychanie ważną rzeczą jest - jak przypomina Ojciec Święty - aby w świecie nie były dyktaturą pieniądz i kapitalizm, ale żeby człowiek umiał ich używać jako narzędzi do budowania więzów międzyludzkich.
Podkreślił, że te słowa skierowane są zarówno do tych, którzy rządzą tym światem, jak i do nas wszystkich, "od których tak wiele zależy". - Wiemy doskonale, ile jest także w naszej ojczyźnie nierówności, nierównego dostępu do służby zdrowia, edukacji. Wydaje się czasem, że te dysproporcje i te różnice w ostatnim czasie się nie zmniejszają, ale wręcz przeciwnie - jakby się powiększały - mówił Nycz.
Z kolei przewodniczący Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik uważa, że następuje atak na prawo natury. - Dzisiaj jest atak, i nie udawajmy, że nie widzimy. Na szczęście widzimy. I to jest moc naszego narodu, to jest moc naszego Kościoła, że mówi to, co widzi, że dzisiaj jest atak na prawo natury. Relatywizm. Wszystko chce się zrelatywizować - mówił w nocy z wtorku na środę podczas homilii arcybiskup.
Nawiązał do kuszenia Ewy w raju przez szatana, który namawiał ją do podeptania prawa Bożego, do przeciwstawienia się mu. Zwracając się do wiernych apelował, aby skorzystali z doświadczenia pierwszych rodziców, i aby - kierując się nauką Chrystusa - uznali swoją słabość, swój grzech, dzięki czemu zwyciężą ze złem.
REKLAMA
- Myślę, że to jest ogromnie ważne przesłanie, żebyśmy dzisiaj umieli wybierać Boga. Walczyć z egoizmem własnym, z tym naporem zła, z tym deptaniem prawa, które jest możliwe, bo zawsze było - mówił metropolita przemyski.
Według niego, katolicy powinni dbać o zachowanie wierności tradycji. - Dzisiaj żyjemy właśnie w tych czasach, że nam próbują wmówić, że małżeństwo między mężczyzną i kobietą to jest przestarzałość, że wierność Bożym przykazaniom, że świętowanie dnia Pańskiego, że nie kradnij, nie kłam, że nieczystość, to jest przestarzałość. "Ty sam zdecyduj, co dobre i złe" - powiedział arcybiskup.
Przypominając działania Niemców podczas II wojny światowej, którzy chcieli rozbić jedność narodu polskiego z Kościołem, powiedział, że i obecnie Kościół jest atakowany. - Dzięki Bogu, że jest (uderzenie w Kościół), bo czyszczenie, uświęcenie Kościoła jest największą perspektywą postępu. I trzeba powiedzieć, że też i naród potrzebuje oczyszczenia i uświęcenia - mówił Michalik.
Za chwalebne uznał domaganie się polskiego, chrześcijańskiego narodu praw m.in. dla telewizji Trwam, dla Radia Maryja, dla "innych oddechów wolności". Jego zdaniem jest to przejaw budzenia się społeczeństwa. Zauważył, że powstają różne inicjatywy świeckie w obronie życia.
- Bo jak biskup to mówi, to biskupa można zakrzyczeć, opluć, powiedzieć, że on już taki zafiksowany jest. Ale świeccy się budzą dzisiaj i hołd im trzeba oddać i nie wolno ich zostawić samym sobie, trzeba im pomagać - apelował do wiernych.
PAP/asop
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
REKLAMA