ME piłkarzy ręcznych: Polska - Islandia. Biegler: smutny koniec turnieju
- Smutno się skończył ten turniej. Trzeci mecz przegrany jedną bramką. Mam nadzieję, że to nas czegoś nauczy - powiedział Michael Biegler, trener reprezentacji Polski po porażce z Islandią 27:28 w meczu o 5. miejsce ME.
2014-01-24, 21:56
Posłuchaj
>>> ME piłkarzy ręcznych: Polska - Islandia. Biało-czerwoni przegrali bój o piąte miejsce
Ostatecznie Polska zajęła szóste miejsce, co jest drugim w historii wynikiem startów na mistrzostwach Starego Kontynentu. Cztery lata temu, w Austrii, Polacy zajęli czwarte miejsce.
Po meczu Polska - Islandia (27:28) powiedzieli:
Michael Biegler (trener reprezentacji Polski): "Smutno się skończył dla nas ten turniej. Trzeci mecz przegrany jedną bramką. Mam nadzieję, że to nas czegoś nauczy. Marnowaliśmy zbyt wiele okazji do zdobycia gola. W każdym meczu to się nam przydarzało. Bardzo chcieliśmy zakończyć mistrzostwa zwycięstwem, ale to nie udało i teraz będę się zastanawiał - dlaczego?".
REKLAMA
Bartosz Jurecki (obrotowy reprezentacji Polski): "Ciężko coś powiedzieć zaraz po takim meczu. W pierwszej połowie wszystko się układało, wygrywaliśmy trzema bramkami, po przerwie było jeszcze lepiej, bo czterema. Wyglądało to tak jakbyśmy kontrolowali sytuację na boisku. W ostatnich 15 minutach przestrzeliliśmy dużo +setek+, a i w obronie popełnialiśmy błędy, jakie nie powinny nam się przydarzyć. Raz na boisko wyszliśmy w pięciu, potem w siedmiu, przez co dostaliśmy dwie minuty kary. Straciliśmy przez to dwa gole, a przegraliśmy jednym. W końcówce trochę się zagubiliśmy".
Piotr Chrapkowski (rozgrywający reprezentacji Polski): "Rywale byli jak najbardziej w naszym zasięgu. W końcówce z naszej strony zabrakło wyrachowania, żeby zwyciężyć".
Kamil Syprzak (obrotowy reprezentacji Polski): "Przegraliśmy wygrany mecz. Przed mistrzostwami miałem drobne problemy z kolanem. Wygląda na to, że uraz w końcówce meczu z Islandią się odnowił".
Sławomir Szmal (bramkarz reprezentacji Polski): "Spotkanie chyba za dobrze się dla nas układało. Spokojnie prowadziliśmy od pierwszych minut. Kontrolowaliśmy mecz. I nagle wbiegamy w siódemkę na boisko, jakieś cyrki się dzieją. Dostajemy karę, przestrzeliwujemy dobre sytuacje rzutowe. Islandczycy doprowadzili do remisu, a nam się zaczęły nogi trząść, że możemy przegrać. Niestety w ostatnich sekundach puściłem piłkę między rękoma, a potem nie udało się nam wyrównać. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani na ich pierwszy skład. W pierwszej połowie szło nam doskonale. W drugiej u Islandczyków weszli zmiennicy i to oni zrobili nam wiele krzywdy".
REKLAMA
Michał Szyba (rozgrywający reprezentacji Polski): "Kolejny raz przegrywamy jedną bramką. Dzisiaj prowadziliśmy przez większą część meczu, ale z minuty na minutę mieliśmy coraz więcej problemów. Szwankowała skuteczność, bardzo dobrze się spisywał islandzki bramkarz Aron Rafn Edvardsson".
Źródło:Press Focus/x-news
mr
REKLAMA
REKLAMA