Premier League: Manchester City imponuje formą. Nowy lider rozgrywek

Manchester City w imponującym stylu awansował na pierwsze miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy piłkarskiej. W środowym spotkaniu 23. kolejki podopieczni Manuela Pellegriniego pokonali na wyjeździe Tottenham Hotspur 5:1.

2014-01-30, 12:00

Premier League: Manchester City imponuje formą. Nowy lider rozgrywek
Piłkarze Manchesteru City zafundowali Tottenhamowi lekcję gry w piłkę. Foto: PAP/EPA/ANDY RAIN

Wpływ na wynik meczu niewątpliwie miała sytuacja z początku drugiej połowy, kiedy sędzia podjął kontrowersyjną decyzję dyktując rzut karny dla gości i pokazując czerwoną kartkę Danny'emu Rose'owi. Z 11 metrów bez problemu trafił do bramki Yaya Toure.

Gospodarze musieli grać w osłabieniu. Drugą połowę rozpoczęli z animuszem, ich kibice mieli nadzieję na to, że uda im się nawiązać walkę z jednym z kandydatów do mistrzostwa Anglii. Sędzia jednak zgasił ich nadzieje w brutalny sposób.

Dwie minuty później prowadzenie "The Citizens" podwyższył Edin Dżeko. Podopieczni Pellegriniego prowadzili już 3:0, bo w pierwszej połowie bramkarza gospodarzy pokonał Sergio Aguero.
"Kogutom" niewiele pomogła bramka Etienne'a Capoue'a w 59. minucie. Manchester City wykorzystał grę w przewadze i w końcówce spotkania bramkarza Tottenhamu pokonali Stevan Jovetic i Vincent Kompany. Londyńczycy, którzy w poprzedniej kolejce pokonali na wyjeździe Swansea City 3:1, do lidera tracą już 10 punktów.
Dzięki temu zwycięstwu "The Citizens" objęli prowadzenie w tabeli i o jeden punkt wyprzedzają Arsenal Londyn. "Kanonierzy", z Wojciechem Szczęsnym w składzie, we wtorek zremisowali 2:2 z Southampton, którego bramki strzegł Artur Boruc.
W środę do niespodzianki doszło w Londynie, gdzie Chelsea bezbramkowo zremisowała na własnym boisku z West Ham United. Podopieczni Jose Mourinho mieli zdecydowaną przewagę i mnóstwo sytuacji bramkowych, ale nie byli w stanie pokonać bramkarza "Młotów". Tym samym "The Blues" nie wykorzystali szansy na zrównanie się punktami z Arsenalem.
Grad bramek zobaczyli natomiast kibice w Birmingham, gdzie miejscowa Aston Villa pokonała West Bromwich Albion 4:3. Zwycięskiego gola dla gospodarzy zdobył z rzutu karnego Christian Benteke, dla którego było to trzecie trafienie w trzecim meczu.
W czwartym środowym meczu zespół Sunderlandu wygrał ze Stoke City 1:0 i dzięki temu opuścił strefę spadkową.

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej