Obowiązek alimentacyjny

Rząd pochylił się nad ustawą alimentacyjną i pracuje nad jej nowelizacją. Zakładane zmiany mają na celu usprawnienie egzekucji należności wynikających z obowiązku alimentacyjnego.

2014-02-12, 11:18

Obowiązek alimentacyjny
. Foto: flickr/Colby Stopa

Posłuchaj

12.02.14 Marta Krawczyńska i Zbigniew Roman: "Dłużnicy wyzbywają się majątku i nie można skutecznie wyegzekwować zasądzonych alimentów (...)"
+
Dodaj do playlisty

Znowelizowana ustawa pozwalałby między innymi na ściąganie zaległych świadczeń alimentacyjnych wyłącznie przez  komorników sądowych. Uproszczone zostałyby także procedury przekazywania odzyskanych należności.

Dłużnicy wyzbywają się majątku i nie można skutecznie wyegzekwować zasądzonych alimentów

Założenia rządowe to jedno, a podejście praktyczne to drugie. Zmian w ustawie alimentacyjnej ma być wiele, ale w jaki sposób zostaną wprowadzone i czy będą dobrze funkcjonować, pokaże dopiero praktyka. Wciąż wiele osób uchyla się od obowiązku alimentacyjnego, dlatego potrzebne są skuteczniejsze instrumenty ścigania  osób zalegających z opłatami.

- Przede wszystkim cierpią osoby, które powinny alimenty otrzymywać , a w drugiej kolejności budżet państwa. Zmian można by nanieść bardzo wiele, ale nie wiadomo czy byłyby one skuteczne. Podstawowym problemem jest niemożność ściągania należności. Dłużnicy wyzbywają się majątku i przez to nie można skutecznie wyegzekwować zasądzonych alimentów – tłumaczyła w PR24 Marta Krawczyńska, radca prawny Fundacji Centrum Praw Kobiet.

- Prawo skonstruowane jest w sposób nieprecyzyjny. Orzeczenia sądów dają różne, rozchodzące się definicje niealimentacji. Przepis jest teoretycznie precyzyjny, ale struktura niealimentacji nie jest już precyzyjnie określona – uzupełniał w PR24 Zbigniew Roman, adwokat.

Osoby zobowiązane do alimentowania powinny być pod pręgierzem opinii publicznej

Według danych w roku 2012 karę pozbawienia wolności za uchylania się od obowiązku alimentacyjnego odbywało 2 600 osób. Osób zobowiązanych, a uchylających się od płacenia alimentów jest znacznie więcej. Można zatem twierdzić, że system ścigania nie jest w tej kwestii skuteczny.

- Myślę, że jest to zadośćuczynienie pewnej, mającej miejsce sytuacji. Osoby, które są zobowiązane do tego, aby alimentować własne dzieci powinny być pod pręgierzem opinii publicznej i powinny wywiązywać się z tych obowiązków. Może dojść do sytuacji, kiedy dziecko nie będzie miało w ogóle z czego żyć . Wchodzi tu prawo karne i bardzo dobrze – wyjaśniał w PR24 Zbigniew Roman.

Prace nad nowelizacją ustawy alimentacyjnej trwają i według przewidywań zmieniony dokument wejdzie w życie w drugiej połowie 2014 roku.

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

Wróć do strony głównej