Ekstraklasa: starcia kiboli, mecz Legia - Jagiellonia przerwany

Decyzją Biura Bezpieczeństwa m. st. Warszawy mecz 24. kolejki Ekstraklasy piłkarskiej Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok został zakończony po pierwszej połowie. To efekt bijatyki na trybunach, do jakiej doszło przed przerwą.

2014-03-02, 22:00

Ekstraklasa: starcia kiboli, mecz Legia - Jagiellonia przerwany
Zamieszki i bójki pomiędzy kibicami stołecznej Legii i Jagiellonii Białystok (żółte i czerwone stroje) na stadionie Pepsi Arena podczas meczu T-Mobile Ekstraklasy, rozegranym w Warszawie. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Dyrektor ds. bezpieczeństwa Legii Dariusz Derewicz o bójkach kibiców podczas meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok (Naczelna Redakcja Sportowa PR/IAR)
+
Dodaj do playlisty

W końcówce pierwszej połowy z sektora gości rzucane były petardy hukowe w okolice boiska oraz tzw. sektora buforowego. Część z fanów przyjezdnych próbowała wyrwać bramę przejściową do sektora buforowego. Prawdopodobnie sprowokowało ich wywieszenie do góry nogami na trybunie Legii flag w barwach Jagiellonii i z emblamatami białostockiego klubu.

Ostatecznie to fani Legii sforsowali bramę oddzielającą ich od gości i doszło do bijatyki. Interweniować musiała policja. W przerwie spiker zawodów poinformował o zakończeniu meczu i zaapelował o jak najszybsze opuszczenie stadionu.

Na obiekcie panowała dezinformacja. Pracownicy stołecznego klubu informowali, że wszyscy, łącznie z nimi, piłkarzami i dziennikarzami, muszą opuścić stadion. Kilka minut później do przedstawicieli mediów miał wyjść delegat z ramienia PZPN Grzegorz Figarski.

Ten jednak długo nie pojawiał się w sali konferencyjnej. Według nieoficjalnych informacji rozważane było wznowienie meczu przy pustych trybunach. Przez długi czas nikt jednak nie potrafił oficjalnie potwierdzić żadnych informacji.

REKLAMA

Po pierwszej wiosennej kolejce Komisja Ligi zamknęła na dwa mecze trybunę północną stadionu Legii, tzw. Żyletę. To efekt użycia środków pirotechnicznych i fajerwerków w trakcie spotkania z Koroną Kielce.

Przed rundą wiosenną wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski uprzedzał, że nie zawaha się użyć swoich uprawnień, włącznie z zamknięciem stadionu, w przypadku nieprzestrzegania prawa na obiekcie przy Łazienkowskiej. Po niedzielnych wydarzeniach można się spodziewać surowych sankcji.

Źródło: x-news/x-news

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej