Sprawa Mariusza Trynkiewicza znów na wokandzie

W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie trwa druga rozprawa w związku z ewentualnym uznaniem go za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób.

2014-03-03, 13:30

Sprawa Mariusza Trynkiewicza znów na wokandzie

Posłuchaj

Sprawa Trynkiewicza znów na wokandzie - relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Rozprawa, podobnie jak pierwsza, odbywa się z wyłączeniem jawności, w specjalnej sali, wyposażonej m.in. w szyby kuloodporne.

Przesłuchani mają zostać biegli, którzy wydali opinię psychiatryczno - psychologiczną, a także dwaj świadkowie, o których powołanie wnioskował pełnomocnik Trynkiewicza Marcin Lewandowski.

- Nie jest wykluczone, że dziś sąd podejmie decyzję ws. izolacji Mariusza T. - powiedziała w przerwie rozprawy rzeczniczka rzeszowskiego sądu Marzena Ossolińska-Plęs. - Z tego co wiem, wniosek mecenasa Lewandowskiego o powołanie nowych biegłych nie był jeszcze rozpatrywany - dodała. - Być może sąd chce najpierw przesłuchać wszystkich wezwanych na dzisiejszą rozprawę - oceniła.

Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka sądu, do tej pory przesłuchano biegłego seksuologa i dwóch świadków. Po przerwie sąd ma przesłuchać jeszcze dwóch biegłych psychiatrów i psychologa.

REKLAMA

Trynkiewicza nie ma na rozprawie

- T. nie uczestniczy w dzisiejszej rozprawie - powiedziała Ossolińska-Plęs.

Pełnomocnik Marcin Lewandowski, mówił wcześniej że Mariusz Trynkiewicz obawia się ujawnienia wizerunku, ale nie jest to czynnik decydujący. Jak dodał, jednym z powodów tego, że nie ma go w sądzie, była sprawa logistyczna dotycząca eskorty policyjnej.

Będą kolejne wnioski dowodowe?

Sąd może podjąć decyzję o osadzeniu go w zamkniętym ośrodku terapeutycznym, o nadzorze prewencyjnym lub o jego wyjściu na wolność. Nie wiadomo jednak, czy decyzja zostanie ogłoszona w poniedziałek, bo w trakcie rozprawy mogą pojawić się kolejne wnioski dowodowe.

Decyzja sądu nie będzie od razu prawomocna, mecenas Lewandowski może się od niej odwołać. Przed poniedziałkową rozprawą zapowiedział podtrzymanie swego wcześniejszego wniosku o powołanie nowego zespołu biegłych. Wyraził też przypuszczenie, że jeżeli ten wniosek nie zostanie uwzględniony, to sąd może podjąć merytoryczną decyzję. Podkreślił, że cały materiał dowodowy jest już zgromadzony. - Więc rozstrzygnięcie może być tylko jedno, bo te opinie biegłych są niekorzystne dla mojego klienta - podkreślił.

REKLAMA

Ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami

O uznanie mordercy za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób i jego izolację wnioskował 22 stycznia dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie morderca odbywał karę. Skierowanie wniosku o uznanie go za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych i zastosowanie wobec niego, już po odbyciu kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym utworzonym w Gostyninie umożliwiła ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami, która zaczęła obowiązywać 22 stycznia br.

Czytaj też<<<Sąd nie zgodził się na tymczasową izolację Mariusza Trynkiewicza>>>

Pod stałym nadzorem policji

Mariusz Trynkiewicz, skazany za zabójstwo czterech chłopców, 11 lutego skończył odbywanie kary 25 lat więzienia. Od tego czasu przebywa pod nadzorem policji, miejsce jego pobytu nie jest publicznie znane.

Poznaj historię mordercy>>>

REKLAMA

IAR,PAP,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej