Globalna szachownica – Polska w konflikcie ukraińskim
Każde poważne zawirowanie na arenie międzynarodowej niesie za sobą zagrożenia, ale również stwarza szanse polityczne i gospodarcze. Jakie wyzwania i perspektywy stoją przed Polską w związku z kryzysem na Ukrainie?
2014-03-12, 22:12
Posłuchaj
Państwa zaangażowane w konflikt na Ukrainie dokonują kalkulacji dotyczących wszelkich, nawet najgorszych możliwych scenariuszy związanych z rozwojem sytuacji. Hipotetycznie możliwa jest nawet otwarta wojna na terytorium całej Ukrainy, którą wojska Rosyjskie, bez oporu państw trzecich z pewnością by wygrały.
- Nie szkodzi, że to jest mało prawdopodobne. Wszystkie państwa czynią przygotowania na wariant najgorszy. Również Polska ma plan wojny z przeciwnikiem ze wschodu i plan, na wypadek gdyby ktoś ze wschodu najechał na Polskę. Ale rzeczywiście dużo bardziej prawdopodobne jest uderzenie punktowe, destabilizujące Ukrainę i rozpad tego państwa. Może runąć rzesza uchodźców i pytanie, czy jesteśmy na to przygotowani – powiedział Andrzej Talaga, Ekspert PR24.
Potencjalne korzyści
Konflikt na Ukrainie już wyraźnie wpłynął na gospodarkę. Polska jest w znacznym stopniu zależna od rosyjskich dostaw gazu, więc ewentualne ich odcięcie w odwecie za sankcje unijne może boleśnie odbić się na naszej gospodarce. Z drugiej strony, takie zagrożenie może być impulsem do podjęcia koniecznych przemian, na przykład w dziedzinie energetyki. Czy przybliża się rozpoczęcie wydobycia polskich łupków?
- Byłoby to szansą, gdyby ten gaz tam był, a eksploatacja była możliwa i dość tania. Natomiast na pewno jest to ogromna szansa, żeby Polska i Unia Europejska wydawały pieniądze na wszystkie możliwe kierunki dywersyfikacji. Nie koniecznie są one tak radykalne, jak nasze plany łupkowe, ale wystarczy dobudować 2-3 interkonektory z Niemcami i Czechami, może rurę przez Bałtyk północ-południe, żeby od Rosji się uniezależnić – podkreślał Andrzej Talaga.
REKLAMA
- Korzyści jest mnóstwo. Dziękujemy Putinowi za to, że prezes bije brawo premierowi. Za to, że przekonaliśmy się jakie jest NATO - po 15 latach dowiedzieliśmy się, że należymy do najbardziej pokojowego sojuszu w dziejach. Ale też dziękujemy za to, że rząd przyspieszył działania z ustawą łupkową. Powrót do poważnej dyskusji o dywersyfikacji źródeł energii czeka nas teraz ze zdwojoną siłą – powiedział eurodeputowany Paweł Kowal.
Anna Mikołajewska
REKLAMA