Joanna Mucha wezwana do prokuratury w sprawie koncertu Madonny
Śledczy przesłuchają byłą minister sportu jako świadka w sprawie nieprawidłowości przy organizacji koncertu na Stadionie Narodowym - informuje RMF FM.
2014-03-27, 19:13
Prokuratura sprawdza, czy wydanie przez urzędników ministerstwa sportu niemal 6 mln zł na organizację koncertu nie było przekroczeniem uprawnień. Środki pochodziły z rezerwy przeznaczonej na organizację Euro 2012.
W maju ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że resort sportu wydał pieniądze niegospodarnie i niezgodnie z przeznaczeniem.
- Wszelkie przedsięwzięcia, które działy się na Stadionie Narodowym w 2012 r. były finansowane z rezerwy o której mówimy - wyjaśniała Joanna Mucha w radiowej Jedynce. - Argumenty NIK są takie, że rezerwa nosiła nazwę "Związane z Euro 2012" i w związku z tym NIK moim zdaniem zawęża tę interpretację tylko i wyłącznie do turnieju. Natomiast Stadion Narodowy jest nazywany w ustawach, w rozporządzeniach "Przedsięwzięciem Euro 2012" - podkreślała Mucha.
Jak zaznacza RMF FM, była minister sportu jest wezwana do prokuratury w charakterze świadka, a nie podejrzanej. Wezwano ją na 16 kwietnia. Jej przesłuchanie będzie prawdopodobnie ostatnim punktem śledztwa.
REKLAMA
Wszystko wskazuje na to, że sprawa zostanie umorzona, ponieważ do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów.
RMF FM, Jedynka, bk
REKLAMA